Atakująca ŁKS-u wybrała, gdzie zagra w przyszłym sezonie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Valentina Diouf
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Valentina Diouf
zdjęcie autora artykułu

ŁKS Commercecon Łódź o powrót na ligowe podium w przyszłym sezonie będzie musiał walczyć w odmienionym składzie. Szeregi zespołu opuściła bowiem atakująca Valentina Diouf, która zdecydowała się na grę w innej europejskiej lidze.

ŁKS Commercecon Łódź nie będzie najlepiej wspominał minionego sezonu ligowego. Zawodniczki Alessandro Chiappiniego nie awansowały do półfinału mistrzostw Polski i zajęły finalnie 5. lokatę. Nie obroniły tym samym wywalczonego przed rokiem tytułu.

Znacznie lepiej łodzianki zaprezentowały się z kolei w europejskich pucharach. Wygrały swoją grupę w Lidze Mistrzyń, co dało im automatyczny awans do ćwierćfinału. Na tym etapie ŁKS musiał jednak uznać wyższość późniejszych finalistek, czyli Vero Volley Monzy.

Przez większość sezonu jedną z czołowych zawodniczek klubu była Valentina Diouf. Włoska atakująca stała się kopalnią punktów w ofensywie, a z walki w decydujących fragmentach sezonu ligowego wykluczyły ją problemy zdrowotne. Niestety w poniedziałek potwierdziły się doniesienia, że 31-latka rozstaje się z łódzkim zespołem.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

Diouf zdecydowała się pozostać w Europie, ale tym razem będzie występować we Francji. W kolejnym sezonie atakującą zobaczymy w Volley Mulhouse Alsace. Klub ten zakończył tegoroczną walkę o mistrzostwo kraju na półfinale, co jest rozczarowującym wynikiem. Pozyskanie Włoszki ma wpłynąć na ofensywną moc zespołu i pomóc w odniesieniu lepszego wyniku w kolejnych rozgrywkach.

Tego zdania jest trener Francois Salvagni. - Nie sądzę, żeby liga francuska widziała zawodniczkę o takiej jakości technicznej i fizycznej od czasów Nadii Centoni czy Kubanki Calderon (Rosir Calderon, przyp. red.). Valentina Diouf wyrobiła sobie międzynarodową markę i jest uważana za jedną z najlepszych atakujących na świecie. Będzie cennym nabytkiem w zespole, który przeszedł głębokie zmiany i chce grać na najwyższym poziomie - podsumował w rozmowie z klubowymi mediami.

Radości z nowego wyzwania nie kryje również sama zawodniczka. - Nie mogę się doczekać, aby rozpocząć moją przygodę w Miluzie. Spodziewam się wspaniałego sezonu, a z tego, co słyszałam, już wiem, że kibice są wyjątkowi. Cieszę się, że będę mogła pracować z Françoisem Salvagnim i nie mogę się doczekać, aby poznać drużynę! - skwitowała Diouf.

Zobacz także: Wołosz świętowała sukces w wyjątkowym towarzystwie Wołosz z kolejnym trofeum. Jej gablota stale się zapełnia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)