Polska siatkarka trafiła do szpitala. Musiała przejść zabieg

WP SportoweFakty / Justyna Serafin /  Na zdjęciu: Martyna Grajber
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Martyna Grajber

"Post sponsorowany troską i przestrogą dla Pań!" - napisała na Instagramie Martyna Grajber-Nowakowska. Siatkarka zamieściła zdjęcie ze szpitalnego łóżka i przekazała informacje na temat stanu zdrowia. Wystosowała też ważny apel.

Martyna Grajber-Nowakowska ma za sobą bardzo udany sezon w Grupie Azoty Chemiku Police. Libero była czołową zawodniczką zespołu i miała ogromny wkład w wywalczone sukcesy. Drużyna z Polic pod koniec ubiegłego roku zdobyła Superpuchar Polski. Dokładnie 20 kwietnia zgarnęła z kolei 11. w historii mistrzostwo kraju, pokonując w decydującej rywalizacji PGE Rysice Rzeszów.

Okazuje się, że podczas ligowych play-offów Polka zmagała się nie tylko na parkiecie, ale też w życiu prywatnym. Libero po sezonie musiała przejść zabieg, który był konieczny dla jej zdrowia. W najnowszym wpisie na Instagramie przekazała najnowsze informacje na ten temat. Zdradziła, z jakim problemem się borykała i przy okazji wystosowała bardzo ważny apel.

"Chwilę mnie tu nie było, ale już powoli wracam. Post sponsorowany troską i przestrogą dla Pań! Drogie Panie, badajcie się, macajcie, dawajcie macać swoje (piersi, red.). Od najmłodszych do najstarszych lat pamiętajcie o tym! U mnie na szczęście skończyło się niegroźną zmianą, którą dzisiaj cudowni lekarze z ZCO usunęli, ale jest tu ze mną wiele Pań, które tyle szczęścia nie miały" - napisała siatkarka.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

"Tym postem chcę zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze to, o czym wyżej pisałam, żebyście pamiętały Panie o profilaktyce, która w przypadku naszych (piersi, red.) jest bardzo ważna! A druga sprawa, bardziej do wszystkich, którzy widzą sportowców i ich "pracę" tylko sprzed telewizorów albo z trybun. Pamiętajcie, że nie znacie ich całych historii, nie widzicie całego obrazka… można grać w play-offach, wygrywać złote medale, a w tym samym czasie diagnozować się w centrum onkologii pod kątem raka piersi, więc czasami dajcie tym sportowcom trochę luzu i patrzcie łaskawszym okiem, co?" - dodała libero.

Grajber-Nowakowska zapewniła również, że czuje się bardzo dobrze. Podziękowała też swojemu mężowi Jan Nowakowski za pomoc i ogromne wsparcie w tych trudnych momentach. Pod postem libero pojawiła się masa komentarzy z życzeniami powrotu do zdrowia, również od innych gwiazd siatkówki. Mowa o Aleksandrze Wójcik, Janie  Firleju i Jakubie Kowalczyku.

Zobacz także:

Komentarze (3)
avatar
wład64
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dużo zdrówka Martynko. 
avatar
Wychodzimy z Unii
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
18
13
Odpowiedz
Bzdury i jeszcze raz bzdury.