W nocy z niedzieli na poniedziałek (2/3 czerwca) naszego czasu odbyło się ostatnie spotkanie drugiego tygodnia zmagań w ramach Ligi Narodów kobiet. Było ono idealną okazją do odbicia się po niepowodzeniach dla reprezentacji Bułgarii i Niemiec.
Nasze zachodnie sąsiadki były zdecydowanymi faworytkami tego pojedynku. I w premierowej odsłonie to one okazały się lepszy od swoich przeciwniczek, ale nie był to jednostronny set, jednak kontrolowany przez Niemki (25:19).
Do sensacyjnego wyniku doszło natomiast w drugiej partii. Nieoczekiwanie to Bułgarki okazały się lepsze od swoich rywalek i za sprawą zwycięstwa 25:21 udało im się wyrównać stan rywalizacji.
Trzeci set tego spotkania zakończył się identycznym wynikiem, tyle tylko, że na korzyść Niemek. Te zapewniły sobie przynajmniej jeden punkt meczowy do tabeli. Komplet stał się faktem po tym, jak faworytki rozbiły przeciwniczki w czwartej partii aż do 11.
Bułgaria - Niemcy 1:3 (19:25, 25:21, 21:25, 11:25)
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "Nie szło tak, jak byśmy chciały". Najtrudniejszy moment w meczu z Serbią