Reprezentant Niemiec zagra w PlusLidze. Trafił do mistrzów Polski

Materiały prasowe / FIVB / Anton Brehme w barwach reprezentacji Niemiec
Materiały prasowe / FIVB / Anton Brehme w barwach reprezentacji Niemiec

Nowym siatkarzem Jastrzębskiego Węgla został Anton Brehme. Reprezentant Niemiec gra na pozycji środkowego i ma być sporym wzmocnieniem mistrzów Polski.

Anton Brehme ma 25 lat i mierzy 206 cm wzrostu. W ostatnim sezonie występował we włoskiej Serie A w utytułowanym klubie Modena Volley.

- Jestem podekscytowany tym, że będę dla Was grał w przyszłym sezonie. Głównym powodem, dla którego zagram w Jastrzębskim Węglu, było to, że jest to klub z tradycjami w Polsce i z sukcesami na arenie krajowej. Ekscytuję się tym, że do Was dołączę i mam nadzieję, że będziemy kontynuować naszą drogę - mówi środkowy dla oficjalnej strony klubu.

Brehme był w składzie reprezentacji Niemiec, która w zeszłym roku wywalczyła awans do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024. W swojej karierze występował między innymi w Berlin Recycling Volleys czy SVG Luneburg.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polki wracają do gry. Biało-Czerwone dotarły do Hongkongu

- Oczekiwania mam duże, ponieważ szczerze powiedziawszy od dłuższego czasu śledzę klub w social mediach. Za każdym razem gracie niesamowity sezon i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować. Dla mnie jako młodego zawodnika jest to miłe móc trafić do tego typu drużyny. Czuję trochę presję związaną z występami, będzie sporo grania, ale to dla mnie dobry krok. Mam nadzieję, że to będzie dobry i pełen sukcesów sezon - dodaje zawodnik

Brehme na środku siatki ma występować razem z Norbertem Huberem. Przypomnijmy, że niedawno nowym zawodnikiem mistrzów Polski został przyjmujący "Trójkolorowych" Timothee Carle.

Carle jest już dziesiątym przedstawicielem Trójkolorowych w zespole z Górnego Śląska. W sezonie 2024/2025 przyjmujący będzie występował u boku doświadczonego reprezentacyjnego kolegi Benjamina Toniuttiego.

Zobacz także:
Ciarki żenady. Przyjrzyj się, kto miał wpływ na los Polski
Niespodzianki w Lidze Narodów. Porażki faworytów i sukces outsiderów

Komentarze (0)