W poniedziałek (05.08) polscy siatkarze ograli 3:1 Słowenię w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego. Tym samym po raz pierwszy od 44 lat znaleźli się w strefie medalowej imprezy czterolecia. Niestety, w trakcie spotkania kontuzji doznał Mateusz Bieniek.
Środkowy Aluronu CMC Warty Zawiercie źle postawił stopę w końcówce czwartego seta i musiał opuścić plac gry. Po zakończeniu meczu został odprowadzony do szatni przez jednego z fizjoterapeutów. Następnego dnia PZPS wydał oficjalny komunikat na jego temat. Potwierdził się czarny scenariusz, gdyż zawodnik nie wystąpi już na igrzyskach (Więcej: TUTAJ).
Moment kontuzji Bieńka pokazano w mediach społecznościowych TVP Sport. 30-latek skoczył do bloku przy ataku Słoweńców z lewego skrzydła. Jeszcze w tej samej akcji widać było, że zaczął utykać i nie zdążył dołączyć do bloku stawianego przez Fornala na drugim skrzydle.
Słoweńcy ostatecznie zdobyli punkt, a kulejący Bieniek chwilę po zakończeniu tej akcji opuścił boisko. Zmienił go Norbert Huber. Feralny moment widać poniżej.
Jak czytamy w komunikacie PZPS, w zastępstwie Bieńka do składu meczowego reprezentacji na dwa ostatnie spotkania igrzysk olimpijskich zostanie włączony atakujący Bartłomiej Bołądź. Do końca turnieju na środku grać będą z kolei Jakub Kochanowski i Norbert Huber.
Przypomnijmy, że w półfinale IO 2024 Polacy zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi. Spotkanie rozpocznie się w środę (07.08) o godzinie 16:00. Zwycięzca tego starcia zagra o złoto olimpijskie z lepszym z pary Francja - Włochy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Odsłonił kulisy meczu polskich siatkarzy. "Niemalże wchodzili na parkiet"
Czytaj też:
Mateusz Bieniek zabrał głos po kontuzji. Konkretna deklaracja
Polacy, zróbcie to! Biało-Czerwoni zagrają o finał igrzysk
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)