Polki zaznaczyły swoją obecność w Paryżu. Show skradła wielka gwiazda

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
zdjęcie autora artykułu

Zakończenie siatkarskiej rywalizacji na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zachęca do podsumowań. Warto zwrócić uwagę między innymi na statystyki indywidualne, gdzie na czołowych lokatach można znaleźć reprezentantki Polski.

W ostatnich dniach oczy całego świata były zwrócone na Paryż. Wszystko za sprawą wielkiego sportowego święta, czyli igrzysk olimpijskich. Impreza ta była wyjątkowym momentem dla polskich siatkarek, które wróciły na nią po raz pierwszy od 16 lat i zmagań w Pekinie. Zawodniczki Stefano Lavariniego zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, wyszły z grupy i zameldowały się w ćwierćfinale.

Polki odniosły dwa zwycięstwa i musiały pogodzić się z taką samą liczbą porażek. W każdym spotkaniu dawały z siebie wszystko, co odzwierciedlają statystyki indywidualne. Niektóre rankingi nasze panie zakończyły w czołówce, choć zagrały o dwa mecze mniej od najlepszych ekip.

Wyróżnić trzeba przede wszystkim Agnieszkę Korneluk. Nasza królowa gry na siatce nie zawiodła w tym elemencie również na igrzyskach, notując w czterech spotkaniach 19 punktowych bloków. To pozwoliło jej zająć czwartą lokatę w tym zestawieniu. Jej strata do czołowej "trójki" była jednak bardzo mała.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wskazał nazwisko polskiego siatkarza. "Filar i opoka"

Najlepsza Ana Carolina Da Silva z Brazylii zanotowała bowiem 23 "czapy". Drugą lokatę zajęła Amerykanka Chiaka Ogbogu (21 pkt), a na trzeciej pozycji uplasowały się kolejna Canarinhas Thaisa Menezes (20 pkt) i Włoszka Anna Danesi (20 pkt).

Swoją obecność w dwóch statystykach zaznaczyła z kolei Joanna Wołosz. Została szóstą rozgrywającą, wśród których najlepsza okazała się Amerykanka Jordyn Poulter. Nasza kapitan była również najlepiej serwującą w naszej ekipie. Posłała 4 asy, co dało jej 4. miejsce. Najlepiej zza linii serwisowej spisały się Włoszka Paola Egonu i Chinka Yingying Li, które zanotowały po 7 punktowych zagrywek.

Kontynuując wątek naszych reprezentantek, należy zwrócić uwagę również na rankingi przyjmujących i broniących. W obu przypadkach najwyżej sklasyfikowana jest Aleksandra Szczygłowska. W pierwszej uplasowała się na 10. pozycji, a w drugiej na 19., nitując 33 skuteczne obrony.

A która siatkarka skradła show na South Paris Arena 6? Była to Melissa Vargas. Atakująca reprezentacji Turcji była czołową armatą nie tylko swojej drużyny, ale całych igrzysk. Zdobyła bowiem aż 145 punktów w ataku, notując ponad 46-procentową skuteczność. 17-pozycję w tym zestawieniu zajęła Magdalena Stysiak (41 pkt).

Nie dziwi więc, że Vargas była też najlepiej punktującą zawodniczką całych igrzysk. Łącznie zdobyła 159 punktów, dokładając do skutecznych zbić 8 bloków i 6 punktowych zagrywek. W tym przypadku nasza atakująca uplasowała się na 15. miejscu (6 bloków i 1 as). Zastanawiać może fakt, dlaczego Turczynki nie sięgnęły po medal, mając w swoich szeregach taką zawodniczkę. Vargas nie miała bowiem wsparcia od reszty koleżanek.

Zobacz także: Oto ranking FIVB po igrzyskach w Paryżu. Polki nadal w ścisłej czołówce Podziękował kibicom i zaczął śpiewać. Wideo z Kurkiem podbija sieć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty