Wyniki pierwszego dnia Memoriału Janusza Sikorskiego sprawiły, że o tym, kto wygra turniej, zadecydowało starcie pomiędzy drużynami z Częstochowy i Werony. Faworytem był włoski zespół, którego trenerem jest Radostin Stojczew.
I zgodnie z oczekiwaniami Volley Verona nie dał większych szans częstochowianom. Już w pierwszej partii zespół z Werony pokazał gospodarzom miejsce w szeregu, triumfując do 19. Wyrównana była druga partia, która rozstrzygnęła się po grze na przewagi. Górą byli Włosi, wygrywając 27:25. W trzeciej odsłonie ekipa Volley Verona wygrała do 20 i w całym meczu triumfowała 3:0.
Taki wynik oznaczał, że Volley Verona z dwoma zwycięstwami odniosła zwycięstwo w turnieju. Steam Hemarpol Norwid tę edycję memoriału zakończył na trzecim miejscu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
Wcześniej rozegrany został mecz pomiędzy GKS-em Katowice i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Lepiej spotkanie rozpoczęli katowiczanie, którzy wygrali pierwszą partie do 23. W drugiej kędzierzynianie zwyciężyli po grze na przewagi (26:24), a kolejne dwie odsłony to już łatwe triumfy zespołu z Kędzierzyna-Koźla. Dzięki wygranej za trzy punkty ZAKSA turniej zakończyła na drugiej lokacie.
Wyniki:
GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23, 24:26, 15:25, 18:25)
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Volley Verona 0:3 (19:25, 27:29, 20:25)
Końcowa kolejność:
1. Volley Verona
2. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
3. Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
4. GKS Katowice
Czytaj także:
Puchar zostaje w Gorzowie. Skra pokonana
Mistrz Włoch mocniejszy od ekip z PlusLigi