Polska zagrała o pierwsze miejsce w turnieju i jednocześnie o trzecie zwycięstwo w nim. We wcześniejszych dniach drużyna była mocniejsza 3:1 niż i 3:2 niż .
Pierwszy i drugi set meczu z Francją to wymiana mocnych uderzeń. Gospodynie turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina zwyciężyły 25:20 w pierwszym, po czym zostały pokonane 21:25 w drugim. Było jasne, że pojedynek potrwa jeszcze przez minimum dwie partie.
W nich lepsza była już reprezentacja Polski nie pozwoliła sobie na potknięcie, a zwycięstwami 25:19 i 25:23 zapewniła sobie wygraną 3:1 w całym meczu. Po ostatnim ataku po skosie Martyny Czyrniańskiej gospodynie mogły gratulować sobie nie tylko pokonania Francuzek, ale również pierwszego miejsca w turnieju.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Najlepiej punktującą spośród Polek była Magdalena Stysiak, która zdobyła 18 punktów. Niewiele mniej, ponieważ 17 punktów wywalczyła Martyna Czyrniańska, a na środku siatki prym wiodła Agnieszka Korneluk. Kapitan zespołu zdobyła 15 punktów.
Biało-Czerwone radziły sobie zdecydowanie lepiej w przyjęciu, co ułatwiało zadanie Katarzynie Wenerskiej. Inna sprawa, że w ataku skuteczność Polek była wyższa tylko o dwa procent niż Francuzek. 13:11 to z kolei przewaga Polski w bloku, w czym największa zasługa nie tylko Agnieszki Korneluk, ale również Aleksandry Gryki oraz Martyny Czyrniańskiej.
Wygrany turniej w Koszalinie był przetarciem dla zespołu Lavariniego przed wystartowaniem w Lidze Narodów Kobiet.
Polska - Francja 3:1 (25:20, 21:25, 25:19, 25:23)
Polska: Wenerska, Łukasik, Czyrniańska, Gryka, Korneluk, Stysiak, Szczygłowska (libero) oraz Nowicka, Smarzek, Grabka, Rożański, Łysiak (libero)
Francja: Sylves, Denard, Rotar, Fanguedou, Ndiaye, Schalk, Gelin (libero) oraz Pezelj, Depie, Diouf, Respaut