Reprezentacja Włoch w tegorocznej Lidze Narodów prezentuje się doskonale. Azzure w pierwszej rundzie w Rio de Janeiro pokonały USA, Niemcy, Koreę Pd. i Brazylię, natomiast na otwarcie zmagań w Belgradzie uporały się bez większych problemów z Tajlandią.
Podopieczne Julio Velasco były zdecydowanymi faworytkami w konfrontacji z Azjatkami, które wcześniej zanotowały m.in. porażkę w konfrontacji z Biało-Czerwonymi. Tajki, które jak dotąd pokonały tylko Francję, czeka najprawdopodobniej walka o utrzymanie w elicie. Nie ma bowiem ekip "stałych" i "pływających", jak to miało miejsce w poprzednich latach. Po tegorocznej edycji najsłabsza drużyna pożegna się z elitą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Przewodzące w rankingu FIVB Włoszki, przeciwko Tajkom nie zastosowały taryfy ulgowej. Od początku na placu gry pojawiły się największe gwiazdy zespołu - Paola Egonu, Sarah Fahr i Alice Degradi. To zdecydowało o zwycięstwie mistrzyń olimpijskich, które wbrew pozorom, musiały się mocno napracować, aby potwierdzić swoją wyższość nad Tajkami.
Najlepiej punktującymi zawodniczkami tego starcia były Paola Egonu (13 punktów), Sarah Fahr (11 punktów) i pochodząca z Sudanu Południowego Adhuoljok Malual (10 punktów). Po stronie Tajek błysnęły Ajcharaporn Kongyot (9 punktów) i Pimpichaya Kokram (8 punktów).
Tajlandia - Włochy 0:3 (19:25, 20:25, 18:25)
Tajlandia: Pornpun, Thatdao, Warisara, Pimpichaya, Wimonrat, Thanacha, Kalyarat (libero) oraz Piyanut (libero).
Włochy: Degradi, Cambi, Nwakalor, Egonu, Fahr, Omoruyi, De Gennaro (libero) oraz Eve, Giovanini, MAlual.
Tabela Liga Narodów Kobiet: