Od 2022 roku rosyjskie drużyny nie mogą brać udziału w rozgrywkach organizowanych przez Światową Federację Piłki Siatkowej (FIVB) i Europejską Konfederację Piłki Siatkowej (CEV). Trwający cztery lata międzynarodowy bojkot reprezentacji Rosji, został przerwany przez Serbów, którzy pod koniec maja zmierzyli się ze Sborną w rywalizacji o Puchar Kanału Pierwszego.
Akceptację dla rozegrania tego pojedynku wyraziła Europejska Konfederacja Siatkówki, która podjęła się również koordynacji wydarzeń związanych z meczem siatkarzy i siatkarek. Rosja otrzymała nawet zgodę, aby przed meczem odegrany został hymn państwowy, a drużyna przystąpiła do gry pod flagą swojego kraju. Znalazła się ona jednak na plecach, nad nazwiskami graczy.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Polscy siatkarze brylują w Lidze Narodów. Wspaniała przygoda w Chinach
Zgodę na występ w pierwszym od lat meczu międzynarodowym za wschodnią granicą przyjęto z ogromnym entuzjazmem. W rozmowie z rosyjskimi mediami Sekretarz Generalny Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki, Alekander Jaremienko przyznał, że zwolennikiem powrotu Rosji do rywalizacji międzynarodowej jest m.in. nowy prezydent CEV, Roko Sikirić.
- Prezydent CEV stara się dać jasno do zrozumienia całej europejskiej społeczności siatkarskiej, że kwestia powrotu Rosji nie zostanie zdjęta z porządku obrad. Jeszcze przed wyborem wyraził swoją opinię - powiedział, że z punktu widzenia turniejów drużyn narodowych wytworzyła się zła sytuacja, na której cierpi nie tylko Rosja, ale w pewnym stopniu cała europejska siatkówka. Prezydent CEV wyraził to stanowisko i ściśle się go trzyma - powiedział Alekander Jaremienko w wywiadzie dla serwisu dzen.ru.
W Rosji mają nadzieję, że z poparciem przedstawiciela Europejskiej Konfederacji uda się szybciej doprowadzić do przywrócenia drużyn z tego kraju do rywalizacji międzynarodowej. Stąd coraz częściej w ostatnim czasie podejmowane są próby organizowania spotkań towarzyskich z udziałem czołowych drużyn globu. Po meczach z Serbami Rosjanie prowadzili rozmowy z Włochami na temat organizacji spotkań sparingowych. Przed startem tegorocznych mistrzostw świata, pojawił się również pomysł zorganizowania turnieju z udziałem uczestników tegorocznego mundialu.
- Jest szansa, bo każdy jest zainteresowany sparingiem z silnym przeciwnikiem przed Mistrzostwami Świata. Biorąc pod uwagę strefę czasową, w której odbędą się Mistrzostwa Świata (turniej odbędzie się na Filipinach), zrodził się wspólny pomysł z kilkoma federacjami, aby rozegrać mecze w miastach, które są jak najbardziej zbliżone czasowo do Filipin. Możliwe, że zagramy z nimi na Syberii. Nie mogę jednak powiedzieć konkretnie, o jakie kraje chodzi. Czekamy na ich oficjalne stanowisko - powiedział Jaremienko, dodając, że w dalszym ciągu otwartą kwestią pozostają mecze z reprezentacją Włoch.
- W sierpniu w ramach przygotowań do Mistrzostw Świata, zamierzają zorganizować turniej u siebie z czterema drużynami. Powiedziałem, że jesteśmy gotowi przyjechać i zagrać z Włochami poza tym turniejem. Nadal czekamy na odpowiedź - federacja musi omówić tę kwestię z krajowym komitetem olimpijskim. Są całkiem duże szanse na mecz z młodzieżową reprezentacją Włoch.