Przed Polakami kolejny mecz w Lidze Narodów. Dla Leona to rywal wyjątkowy

Materiały prasowe / PZPS / Reprezentacja Polski siatkarzy
Materiały prasowe / PZPS / Reprezentacja Polski siatkarzy

Reprezentacja Polski siatkarzy udanie zainaugurowała trzeci tydzień kwalifikacji w Lidze Narodów. Biało-Czerwoni pokonali bowiem Iran 3:2. W czwartek podopiecznych Nikoli Grbicia czeka kolejny trudny test. Tym razem przeciwnikiem będą Kubańczycy.

Gdyby nie komunistyczny reżim, kto wie, czy to nie Kubańczycy byliby obecnie siatkarską potęgą. Gracze z Karaibów od lat podbijają świat dzięki nieprzeciętnym umiejętnościom, jednak nie przekłada się to na wyniki reprezentacji.

Nic dziwnego, większość sportowców podczas imprez międzynarodowych myśli bowiem o tym, jak się uwolnić i uciec do "wolnego świata", niż o godnym reprezentowaniu kraju, z którego pochodzą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ewa Swoboda zaskoczyła. Tylko spójrz na te kreacje!

Siatkarska reprezentacja Kuby to istna kuźnia talentów. Niestety zawodnicy i zawodniczki z największym potencjałem, decydują się często na nowy rozdział w życiu, zmianę obywatelstwa i godne życie.

Wśród męskich zespołów najpopularniejszymi przedstawicielami tego typu decyzji są Wilfredo Leon (Polska) i Joandry Leal (Brazylia). W kobiecej kadrze natomiast furorę robi reprezentantka Turcji, pochodząca z Kuby, Melisa Vargas.

Trener Jesus Angel Cruz Lopez robi co może, aby drużyna z roku na rok czyniła postępy i stawała się coraz mocniejsza. Jeszcze niedawno sukcesem zespołu był sam powrót do światowej elity i możliwość gry w Lidze Narodów. W obecnym sezonie ekipa z Karaibów za cel stawia sobie awans do najlepszej ósemki turnieju.

Progres tego zespołu jest nieprzypadkowy. W ostatnim czasie na powrót do drużyny zdecydowali się bowiem Roberlandy Simon, Michael Sanchez oraz Raydel Hierrezuelo. Z tercetem wielkich gwiazd, wspartych kolejnymi talentami, reprezentację Kuby stać na wszystko.

Doskonałym potwierdzeniem jest tegoroczna edycja Ligi Narodów. Ekipa z Karaibów w Rio De Janiero jako jedyna zdołała pokonać Brazylię. Z drugiej strony najbliższy przeciwnik Polaków przegrał ze Słowenią, Ukrainą i  USA.

Ich występ w Belgradzie do ostatnich chwil stał natomiast pod znakiem. Kilkanaście godzin przed meczem, na miejscu było bowiem sześciu zawodników i statystyk. Pozostali w dniu meczu z Niemcami wyszli na parkiet niemal prosto z samolotu i... pokonali podopiecznych Michała Winiarskiego. Triumfowali też z Serbią i Holandią, a przegrali niespodziewanie z Argentyną.

Najbliższy przeciwnik Polaków jest równie nieobliczalny, jak pomysły Nikoli Grbicia. Serb w konfrontacji z Iranem, po stracie Aleksandra Śliwki, testował kolejną opcję w ataku. Tym razem wybór padł na Wilfredo Leona i trzeba przyznać, że decyzja była równie zaskakująca, jak skuteczna. Niewykluczone, że w czwartkowym starciu doświadczony szkoleniowiec ponownie zaskoczy kibiców kolejnym rozwiązaniem.

Póki co jednak Nikoli Grbicia nie wypada krytykować. Nasz zespół wygrał bowiem 7 z 9 spotkań rundy kwalifikacyjnej i w dalszym ciągu liczy się w grze o pierwsze miejsce przed startem turnieju Final Eight.

Cele Kubańczyków nie są aż tak ogromne, gracze z Karaibów mierzą bowiem w awans do ćwierćfinałów i po wygranej 3:2 nad Bułgarią w Gdańsku, są bliżej tego celu. Przed nimi jednak kolejne trudne starcia m.in z Francją i Chinami. Wszystko wskazuje więc na to, że los podopiecznych Jesús Angel Cruz Lópeza może rozstrzygnąć się po rozegraniu wszystkich meczów kwalifikacji.

Dla Nikoli Grbicia najbliższy przeciwnik nie jest zbyt dobrze znany. Od momentu rozpoczęcia pracy a stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski, Serb z Kubańczykami rywalizował tylko raz w 2024 roku. W Lidze Narodów Biało-Czerwoni byli górą, triumfując 3:0. Czwartkowe starcie będzie dopiero drugim meczem z udziałem reprezentacji Polski dowodzonej przez Nikolę Grbicia.

Mecz Polska - Kuba zostanie rozegrany w czwartek, 17 lipca 2025 r. o godz. 20.00 w trójmiejskiej Ergo Arenie. Relację na żywo z tego spotkania przeprowadzi portal WP SportoweFakty!

Komentarze (2)
avatar
TAKI JEST SPORT
17.07.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z taki. Składem to.my nic nie osiągniemy . Sport pod rządami Tuska to tragedia . Polsja ginie i sport ginie 
avatar
TAKI JEST SPORT
17.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
RATUNKU !!! CO TO ZA SKLAD STWORZYL TEN TRENER !!! GDZIE SA CI PRAWDZIWI REPREZENTANCI Z EXTRA KLASY ??? PONABIERAL.JAKIAS NOWAKÓW , I FIRLEJOW PRZECIETNIAKOW ??? CZY NIE MA LEPSZYCH ZAWODN Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści