Czy historia się powtórzy? - zapowiedź meczu Energa Gedania - Winiary Kalisz

Po przeszło miesięcznej przerwie żeńska ligowa siatkówka wraca na parkiet przy ulicy Kościuszki. W siódmej kolejce LSK naprzeciw siatkarek Energi Gedanii staną Mistrzynie Polski - zawodniczki Winiar Kalisz. Wszystkie atuty wydają się być po stronie przyjezdnych, ale kibice wciąż pamiętają o spotkaniu z poprzedniego sezonu, w którym górą były gdańszczanki.

Energa Gedania rozpoczęła sezon znacznie poniżej oczekiwań i w pewnym momencie bardzo głośno zaczęło się mówić o dymisji trenera Leszka Milewskiego. Ostatnie mecze w 2007 roku, ze Stalą Mielec i AZS-em Białystok, gdańska drużyna rozstrzygnęła już na swoją korzyść i obecnie z dorobkiem siedmiu punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli LSK. O kolejne zdobycze siatkarkom znad morza będzie niezwykle trudno, gdyż w najbliższych seriach spotkań będą musiały się potykać z najlepszymi drużynami poprzedniego sezonu - za dwa tygodnie podejmą u siebie brązowe medalistki z Bielska, za tydzień w Pile zmierzą się z wicemistrzem kraju, a już w sobotę ich formę sprawdzi najlepszy zespół minionych rozgrywek - Winiary Kalisz.

Podopieczne Igora Prielożnego z dwunastoma oczkami w pięciu meczach zajmują pozycję wicelidera i do prowadzącego Aluprofu tracą 3 "oczka". Siatkarki z Kalisza nie mogą sobie więc pozwolić na stratę punktów w Gdańsku. Po ich stronie stoi wszystko - znane nazwiska, klasowy trener, większy budżet, wierni kibice, którzy z pewnością licznie stawią się na wyjazdowym meczu... A jednak jest coś co pozwala wierzyć sympatykom gdańskiej drużyny w możliwość pokonania faworyta.

Rok temu sytuacja obu zespołów była bardzo podobna - Winiary grały o najwyższe cele, zaś Gedania z trudem ciułała niezbędne do utrzymania punkciki. Tymczasem na swoim parkiecie Gedanistki wspięły się na wyżyny możliwości wygrywając z kaliszankami w pięciu setach. Warto zaznaczyć, iż była to jedyna porażka podopiecznych trenera Prielożnego w sezonie zasadniczym. Dwa lata wcześniej, w sezonie który zakończył się dla gdańszczanek spadkiem do niższej ligi, siatkarki z Trójmiasta równie odważnie poczynały sobie w meczach z zespołem z Wielkopolski, zwyciężając na hali w Kaliszu i minimalnie po tie-breaku ulegając faworytkom u siebie. W Gdańsku liczy się również na to, że drużyna gości przyjedzie zmęczona przegranym meczem Ligi Mistrzów z Zarieczem Odincowo i wyczerpującą podróżą z Rosji.

Czy siatkarki z Kalisza zdołały się już odbudować? Czy Energa Gedania ma jakiś patent na zespół Winiar i po raz kolejny pokusi się o niespodziankę? Przekonamy się już w sobotę. Spotkanie początkowo miało rozpocząć się o godzinie 17, ale w związku z żałobą narodową zostało przeniesione 120 minut później. W hali przy ulicy Kościuszki 49 w Gdańsku Wrzeszczu stawi się z pewnością nadkomplet publiczności. Bilety w cenie 10 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe) do nabycia w kasach na godzinę przed meczem.

Źródło artykułu: