Od 2022 roku rosyjskie i białoruskie drużyny nie mogą brać udziału w rozgrywkach organizowanych przez Światową Federację Piłki Siatkowej (FIVB) i Europejską Konfederację Piłki Siatkowej (CEV). Trwający cztery lata międzynarodowy bojkot reprezentacji Rosji, został przerwany przez Serbów, którzy pod koniec maja 2025 roku zmierzyli się ze Sborną w rywalizacji o Puchar Kanału Pierwszego.
Zaskakująco liberalnie do całej inicjatywy podeszły wówczas władze FIVB, które nie tylko wyraziły zgodę na organizację meczu międzynarodowego, ale także zezwoliły na obecność rosyjskiej flagi na koszulkach i wokół boiska oraz odegranie hymnu narodowego.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak wyglądał turniej finałowy Ligi Narodów
Przed kilkoma tygodniami zapachniało jeszcze większym skandalem. Sekretarz Generalny Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki na łamach rosyjskich mediów potwierdził, że rozmowy na temat zorganizowania towarzyskiego turnieju z udziałem reprezentacji Rosji i kilku uczestników tegorocznego mundialu zakończyły się sukcesem.
Aleksander Jaremienko potwierdził, że w dniach 29-31 sierpnia w Rosji, obok gospodarzy na turnieju wystąpią reprezentacje Kuby, Iranu i Egiptu. Piątym uczestnikiem rywalizacji miała być reprezentacja Białorusi.
Jak się okazuje, z międzynarodowych konfrontacji z udziałem uczestników mistrzostw świata 2025 i siatkarzy Rosji nic nie wyszło. Komunikat w tej sprawie opublikowała oficjalna strona internetowa Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki.
- Pracowaliśmy nad projektem organizacji dużego turnieju w Nowosybirsku i zaproszeniem kilku drużyn biorących udział w mistrzostwach świata. Było to korzystne dla wszystkich - Rosja i Białoruś miałyby solidne międzynarodowe treningi, a pozostałe drużyny - dobre sparingi przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sezonu - przyznał Aleksander Jaremienko cytowany przez oficjalną stronę Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki.
- Drużyny zareagowały entuzjastycznie, zaakceptowały możliwość omówienia tego pomysłu. Niestety okazało się to niemożliwe. Na przeszkodzie stanęły nie względy polityczne, ale techniczne: wizy, logistyka i loty. Należy wziąć pod uwagę, że większość federacji planowała wszystkie wydarzenia na okres letnio-jesienny, długo przed rozpoczęciem sezonu reprezentacyjnego. Nie zawsze jest możliwa zmiana tych planów. W rezultacie pod koniec sierpnia rozegramy dwa mecze towarzyskie z naszymi przyjaciółmi z Białorusi - powiedział Aleksandr Jaremenko.
Wcześniej rywalizacji z Rosjanami odmówili Włosi, którzy przed startem mistrzostw świata zaplanowali turniej towarzyski FIPAV Cup Elite Men, z udziałem reprezentacji gospodarzy oraz Niemiec, Holandii i Turcji.