W poniedziałek, drugim przeciwnikiem Polski w mistrzostwach świata była Kenia. I tym razem drużyna Stefano Lavariniego była faworytem, ale nie odniosła bezproblemowego zwycięstwa. Wcześniej zaliczyła potknięcie w wygranym 3:1 meczu przeciwko Wietnamowi.
Choć na początku meczu Kenia postraszyła blokami, to Polki odwróciły wynik na 6:3 przy serwisach Martyny Czyrniańskiej. Wynik zakołysał raz jeszcze, zanim Polska zdobyła bezpieczną przewagę potrzebną do wygrania seta. Wynik 25:17 pokazywał zdecydowaną przewagę Biało-Czerwonych.
W drugim secie nastąpił jednak mały blamaż Polek, ponieważ od początku do końca dominowała Kenia. Wygrana zespołu z Afryki 25:15 była wstydliwym wynikiem dla Stefano Lavariniego i jego zawodniczek. W pozostałych rundach nie było już marginesu błędu i Polska zapewniła sobie komplet punktów za zwycięstwo 3:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Polska, po dwóch zwycięstwach 3:1, jest wiceliderem w grupie G. Biało-Czerwone na pewno awansują do najlepszej szesnastki i powalczą w fazie pucharowej mistrzostw świata. W tabeli są drugie za Niemkami, z którymi rozegrają ostatni mecz o punkty w turnieju. Zdecyduje on o końcowej kolejności w grupie G.
Tabela grupy G:
Wygrają - są pierwsze,
przegrają - są drugie.
Proszę nie wprowadzać w błąd!