Na takie słowa Leona czekaliśmy. Mówi o zdrowiu

Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Wilfredo Leon

Reprezentacja Polski w przygotowaniach do mistrzostw świata przegrała z Brazylią 0:3 i Argentyną 1:3. Jak czują się nasi kadrowicze? - Duży ciężar brałem na swoje plecy, swoje nogi, ale kolana nie bolą i to jest najważniejsze - mówi Wilfredo Leon.

W niedzielę reprezentacja Polski zakończyła udział w XXII Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli ten turniej od bardzo dobrego meczu z Serbami (3:0), ale później było już gorzej. Biało-Czerwoni przegrali z Brazylijczykami 0:3 i Argentyńczykami 1:3.

Głównym celem Polaków są mistrzostwa świata na Filipinach, które rozpoczną się w dniach 12-28 września. Czy Wilfredo Leon jest zmartwiony słabszą formą przed turniejem?

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak wyglądał turniej finałowy Ligi Narodów

- Jestem dobrej myśli. Do tej pory pracowaliśmy bardzo ciężko. Ja się czuje bardzo dobrze. Okej, duży ciężar brałem na swoje plecy, swoje nogi, ale kolana nie bolą i to jest najważniejsze. Oby tak było dalej, bez kontuzji. Jestem w bardzo dobrej dyspozycji technicznej i jeszcze lepszej mentalnej. Zapewniam, będzie dobrze - mówi przyjmujący.

Nasi zawodnicy znajdują się obecnie w ciężkim treningu fizycznym. W piątek i w niedzielę mieli zajęcia na siłowni, co wpływa także na ich grę.

- Nogi są ciężkie. Całe ciało jest trochę ociężałe, ale daliśmy radę. Nie mamy kontuzji i to jest u nas najważniejsze - podkreśla Leon.

Mecze w Krakowie były ostatnimi sprawdzianami przed mistrzostwami świata na Filipinach. Biało-Czerwoni będą na nich głównymi kandydatami do złota. Zanim jednak udadzą się do Azji, czeka ich jeszcze ostatni sprawdzian przed własną publicznością. W czwartek 4 września zagrają w Łodzi z Brazylijczykami.

- Trener ogląda dużo materiału do analizy. W czwartek podczas meczu z Brazylią będziemy już trochę inaczej dysponowani i będzie lepiej wyglądało nasze granie. Głównym celem są przecież mistrzostwa świata - kończy Wilfredo Leon.

Komentarze (4)
avatar
patryksoja8
2.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GRbic jak Hubert Wagner chlopakow przygotowywuje..nuzki ciezkie..szacun 
avatar
RobertW18
1.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z pewnością obędzie lepiej. Wielkie zasoby zawodników i dobra drużyna, a wątpliwy p. Grbić, choć na pewno te zawody nie są sposobnością do oceniania go. Zobaczymy, czy Polska odzyska nr 1 na M Czytaj całość
avatar
DrawA
1.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
A ja w to wierzę. Efekty przyjdą. Świetny trener I świetna drużyna !!! 
Zgłoś nielegalne treści