Mecze w niedzielne i poniedziałkowe popołudnie będą niezwykle ważne dla pilanek. Po blamażach w europejskich pucharach zespół z Wielkopolski opuścił szkoleniowiec Wojciech Lalek. Jego miejsce zajmie Mirosław Zawieracz, jednak nie wiadomo, czy będzie pełnił tę funkcję przez dłuższy czas. Zarząd klubu w oficjalnym komunikacie zapowiedział, że nazwisko nowego trenera będzie znane przed 23.01., czyli datą meczu z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna.
Wspomniane wcześniej pojedynki z rumuńskim Tomisem nie przełożyły się dobrze na psychikę siatkarek Pilskiego Towarzystwa Piłki Siatkowej. Porażek 0:3 w takim stylu nie będzie łatwo zapomnieć.
Drużyna z Mielca w 2010 roku na boisku się jeszcze nie pojawiła. Dopiero w Pile wybiegnie po raz pierwszy na parkiet po długiej przerwie świąteczno-noworocznej. Trudno więc oceniać dyspozycję w jakiej znajdują się zawodniczki Rafała Prusa. Wiadomo tylko, że przyjadą na wielkopolskie tereny po punkty, które są im niezwykle potrzebne w kontekście walki o utrzymanie.
Obie drużyny staną naprzeciw siebie dwukrotnie. Po pojedynku o ligowe punkty przyjdzie pora na walkę o udział w ćwierćfinale rozgrywek o Puchar Polski. Celem stawianym przed sezonem zespołowi z Piły był awans do najlepszej czwórki tych rozgrywek, więc również w tym spotkaniu powinniśmy oglądać najmocniejszy skład PTPS-u. Niewiadomą będzie postawa Stali, dla której liczy się przede wszystkim utrzymanie. Być może przy okazji tej konfrontacji szansę dostaną zmienniczki.
Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami rozpocznie się w hali przy ulicy Żeromskiego w niedzielę o godz. 17:00. Z kolei dzień później mecz rozpocznie się o godz. 17:30. Bilety w cenie 15 (normalny) i 8zł (ulgowy) do nabycia w kasach bezpośrednio przed starciami.