MŚ: zaczęli od sensacji, zwyciężyli grupę

Getty Images / Mark Fredesjed Cristino / Reprezentacja Turcji na mistrzostwach świata w siatkówce 2025
Getty Images / Mark Fredesjed Cristino / Reprezentacja Turcji na mistrzostwach świata w siatkówce 2025

Turcja rozpoczęła mistrzostwa od sensacji, a teraz cieszy się z triumfu w grupie. W ostatnim meczu zespół znad Bosforu pokonał Kanadę, a to może oznaczać uniknięcie w 1/8 finału reprezentacji Polski. Kropkę nad "i" postawiła także Bułgaria.

Bułgarzy zmagania na tegorocznych mistrzostwach świata rozpoczęli z wysokiego "C". Najpierw zespół z Bałkanów 3:0 pokonał Niemców, a potem po tie-breaku zwyciężył z reprezentacją Słowenii. Dzięki takim wynikom już przed ostatnim meczem fazy grupowej Bułgaria mogła być spokojna o awans do kolejnej fazy rozgrywek.

W spotkaniu z najsłabszym w zestawieniu Chile Bułgarzy jednak nie pozostawili rywalom złudzeń, tylko potwierdzając swoją świetną dyspozycję. Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego triumfowali 3:0, a ich dominację w tym meczu doskonale pokazują sety wygrane kolejno do 17, 12 i 12.

ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Ostatni test przed mistrzostwami świata. Kulisy meczu Polska - Brazylia

Przewagę Bułgarii widać było w każdym elemencie. W bloku zdominowali rywali 9:1, na zagrywce 7:1, a w ofensywie 44:23. Fenomenalny mecz rozegrał , który zakończył mecz z dorobkiem 17 punktów, notując 83 proc. skuteczności w ataku. Wygraną z Chile Bułgarzy postawili kropkę nad "i" w grupowej rywalizacji, kończąc ją na 1. pozycji z kompletem zwycięstw.

Niezwykle interesująco zapowiadał się mecz Kanady z Turcją, którego stawką był triumf w grupie G. Obie drużyny w poprzednich dwóch meczach straciły tylko jednego seta, co ciekawe nie z faworyzowaną Japonią, która sensacyjnie wcześnie pożegnała się z turniejem, a z reprezentacją Libii.

Mimo iż to Kanada zajmuje wyższe miejsce w rankingu FIVB, to Turcja od początku światowego czempionatu daje sygnał, że jest świetnie przygotowana do imprezy docelowej. Siatkarze znad Bosforu pokazali to także w meczu z Kanadyjczykami, od początku starając się narzucić swoje warunki gry.

Podopiecznym Slobodana Kovaca udało się to bardzo dobrze, przeważając szczególnie w elemencie ataku, gdzie prym wiódł Adis Lagumdzija (15 punktów). Turcy wygrali pierwszą odsłonę 25:21, a w drugiej jeszcze podkręcili tempo, powiększając przewagę do 9 punktów (25:16).

Dopiero końcówka trzeciego seta zafundowała nam ciekawe emocje, mimo iż i w nim zespół z Kraju Półksiężyca wyraźnie dominował. Kanada w drugiej części odsłony zaczęła odrabiać starty, doprowadzając do remisu przy stanie 21:21. Po stronie tureckiej było sporo nerwów, ale ostatecznie siatkarze znad Bosforu utrzymali korzystny dla siebie wynik, wygrywając mecz 3:0.

Taki rezultat zapewnił Turcji 1. pozycję w swojej grupie. Teraz wraz z Kanadą mogą czekać na rozstrzygnięcie meczu Polski z Holandią. Reprezentacja Kraju Półksiężyca w 1/8 finału zagra z przegranym tego spotkania, a Kanadyjczycy trafią na zwycięzcę

Mistrzostwa świata 2025, faza grupowa:

Grupa E:

Bułgaria - Chile 3:0 (25:17, 25:12, 25:12)

Grupa G:

Kanada - Turcja 0:3 (21:25, 16:25, 25:27)

Komentarze (2)
avatar
Tennyson
17.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeżeli chłopaki pozazdrościli paniom na dobre, w przyszłości nawet Polacy być może będą mieli z nimi poważne problemy. Choć na teraz jeszcze na nas będą chyba za słabi. 
avatar
raxen
17.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W jakim to języku jest napisane? 
Zgłoś nielegalne treści