Oto największa broń Turcji. Wskazał ją sam Grbić

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Nikola Grbić
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Reprezentacja Polski zamelduje się w fazie medalowej mistrzostw świata 2025 siatkarzy, jeżeli w ćwierćfinale pokona Turcję. Nikola Grbić, który szeroko wypowiedział się o rywalach, wskazał kluczowy element w ich grze.

W środę (24 września) reprezentacja Polski powalczy o awans do półfinału mistrzostw świata 2025. Biało-Czerwoni zmierzą się z Turcją i będą zdecydowanymi faworytami tej rywalizacji.

Jeszcze przed startem tej rywalizacji głos zabrał selekcjoner naszej kadry narodowej - Nikola Grbić. W swojej wypowiedzi Serb podkreślił, że ma do dyspozycji wszystkich zawodników, choć pojawiły się małe problemy zdrowotne.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Sceny w galerii. Tłumy czekały na Fornala i Kochanowskiego

- To normalne. Jestem zadowolony jak gramy, jak wygląda dyspozycja zawodników na treningach - podkreślił.

Następnie w głównej mierze Grbić wypowiadał się o naszym rywalu. Jego zdaniem poprzednie spotkania z Turcją nie mają teraz żadnego znaczenia, bo obecnie prezentują się zdecydowanie lepiej.

- Pokazują dobrą siatkówkę. Mają kilku dobrych zawodników i musimy zagrać na najwyższym poziomie. Jesteśmy już na etapie ćwierćfinału i mam nadzieję, że czekają nas jeszcze dwa kolejne mecze, a każdy z nich będzie tylko trudniejszy - zaznaczył selekcjoner Biało-Czerwonych.

Grbić wskazał również największą broń Turków. - Bardzo dobrze zagrywają. Mają zawodników, którzy potrafią zaryzykować w polu serwisowym. Oczywiście nie bazują tylko na tym, bo dobrze grają też w obronie. Musimy uważać, bo wiemy, że mogą stosować zmienną zagrywkę, celować w różnych naszych graczy.

Serb podkreślił również, że kluczowym zawodnikiem w kadrze naszych rywali jest Adis Lagumdzija. Z tego powodu jego podopieczni muszą zwrócić na niego uwagę, bo z pewnością będzie atakował najczęściej.

Najważniejsze jest jednak to, że Biało-Czerwoni są dobrze przygotowani na nadchodzące starcie. - Teraz w grę wchodzi presja związana z możliwością wyeliminowania i nie wiem, jak rywale grają w takich warunkach. Być może poniesie ich energia, będą ryzykować w każdym elemencie, przez dwie godziny wszystko będzie im wychodzić i wygrają ten mecz. To nie jest takie proste. Gdyby takie było, Turcja grałaby o medale w każdym turnieju, bo posiada dobrych zawodników. My będziemy gotowi na ich najlepszą siatkówkę - zakończył Grbić.

Początek rywalizacji Polski z Turcją o godzinie 14:00 naszego czasu. Transmisja telewizyjna na Polsacie, online na Pilot WP i Polsat Box Go, a relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści