W pierwszym środkowym spotkaniu w Pasay City broniący tytułu Włosi zmierzyli się z Belgią. Zawodnicy Ferdinando De Giorgiego pokazali swoją moc i nie dali rywalom żadnych szans. Wygrali pewnie 3:0, oddając przeciwnikom w ich "najlepszym" secie jedynie 18 punktów.
Z punktu widzenia polskich kibiców znacznie ważniejszy był drugi akcent rywalizacji w tym dniu. Wszystko za sprawą spotkania reprezentacji Polski i Turcji. Oba zespoły przez poprzednie etapy czempionatu przeszły jak burza. Dość stwierdzić, że straciły zaledwie po dwa sety. Faworytami do zwycięstw byli jednak Biało-Czerwoni.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: kulisy wygranego meczu Polski z Kanadą
Od samego początku trwający czempionat trapi jeden problem. Mowa o kiepskiej frekwencji na trybunach. Organizatorzy początkowo narzucili wysokie ceny, które były nie do przeskoczenia dla Filipińczyków. Promocje i obniżki miały poprawić sytuację.
Jak pokazują zdjęcia nadesłane przez obecnego na miejscu Arkadiusza Dudziaka z WP SportoweFakty, spotkanie z udziałem Polaków przyciągnęło siatkarskich fanów. Nie tylko z naszego kraju, ale też mieszkańców Filipin. Nie powinno to dziwić, bowiem Biało-Czerwoni cieszą się tam ogromną popularnością. Niestety, w dalszym ciągu więcej było jednak pustych miejsc.
Na hali w Pasay City zakończył się właśnie drugi set. Na ten moment Polacy prezentują się znacznie lepiej na parkiecie i nie mają problemów z rywalem, dla którego już sam ćwierćfinał MŚ to najlepszy wynik od lat. Pierwszą partię wicemistrzowie olimpijscy wygrali przekonująco do 15, a drugą do 12.