Te obrazki mówią wszystko. Polacy pokazali, dlaczego są najlepsi na świecie [OPINIA]

Getty Images / Mark Fredesjed Cristino/ / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski siatkarzy
Getty Images / Mark Fredesjed Cristino/ / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski siatkarzy

Reprezentacja Polski jest najlepsza na świecie nie dzięki kapitalnym indywidualnościom, ale zespołowości. Widzieliśmy to w hali podczas meczu Polska - Turcja. Na uznanie zasługuje zwłaszcza postawa Tomasza Fornala i Maksymiliana Graniecznego.

Korespondencja z Filipin - Arkadiusz Dudziak

Przed meczem gruchnęła wiadomość, której nikt nie chciał usłyszeć. Tomaszowi Fornalowi odnowił się ból pleców, który uniemożliwił mu występ w ćwierćfinale mistrzostw świata z Turcją. Przestawienie go na pozycję libero było jasnym sygnałem, że w ogóle nie jest gotowy do gry, mimo że jeszcze dzień wcześniej przyjmujący normalnie trenował.

Tak Fornal udowodnił swoją wielkość

To był smutny widok. Fornal zamiast rozgrzewać się z kolegami z reprezentacji Polski, człapał. Widać było, że serce chciało grać. Niestety, ciało odmówiło.

ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Zobacz, co się działo na meczu Polaków. "Pomagają nam"

Na uwagę zasługuje jednak zachowanie zawodnika podczas meczu. Z trybun mieliśmy okazję podpatrzeć reakcję siatkarza w kwadracie dla rezerwowych. A ta była mistrzowska. Pomimo bólu, mimo absencji w tak ważnym meczu, nie siedział na ławce z nosem na kwintę. Stał wraz z resztą drużyny w kwadracie, dopingował i doradzał kolegom walczącym na boisku. Starał się pomóc z całych sił. A po tym poznaje się wielkich.

Fornala na boisku zastąpił Kamil Semeniuk i lepiej tego zrobić nie mógł. Przyjmujący rozegrał kapitalne spotkanie i był jednym z najjaśniejszych punktów drużyny. To żadna niespodzianka, bowiem to jeden z najlepszych zawodników świata. Tylko Polska ma taki luksus, że w wypadku kontuzji zawodnika światowego formatu zastępuje go inna gwiazda.

Znamy największą siłę Polaków. I nie jest to jeden zawodnik

Na uwagę zasługuje także postawa zaledwie 20-letniego Maksymiliana Graniecznego, który w środowym meczu został rzucony na głęboką wodę. Z konieczności musiał zagrać jako przyjmujący i wejść do pomocy w odbiorze zagrywki za Wilfredo Leona, mimo że nigdy wcześniej w tak ważnym meczu tego nie robił.

Co zrobił debiutant na wielkiej imprezie? Przyjął perfekcyjnie ważną piłkę w drugim secie przy 23:22. Nie przeszkodził mu fakt, że specjalnie nie trenował tego wariantu. Postawa młodego zawodnika zyskała ogromny szacunek wśród starszych kolegów. Ci po meczu zrobili dla niego szpaler w uznaniu za wspaniały występ.

- Jeśli Maksiu będzie dalej pracował, to będzie z niego kawał gracza. Już jest bardzo dobry, a sądzę, że przyszłość jest przed nim - chwalił otwarcie Fornal swojego kolegę.

To właśnie jest największa siła reprezentacji Polski: zespołowość. Cała czternastka się liczy i każdy może do drużyny wnieść coś pozytywnego. I to mimo że chociażby dla takiego Maksymiliana Graniecznego jest to pierwszy tak poważny turniej w karierze. Równa czternastka to luksus, którego nie ma żadna reprezentacja. Do tego mental: jeden za wszystkich: wszyscy za jednego i mamy gotowy przepis na sukces.

Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden szczegół: jak szczelny jest obieg informacji w reprezentacji Polski. O tym, że Fornal został przestawiony na pozycję libero, dowiedzieliśmy się godzinę przed meczem. Nikt nie zdradził tej wiadomości do mediów. Z kolei wieści o kontuzji tureckiej gwiazdy Efe Mandiraciego wypłynęły prawie 24 godziny przed meczem.

Polacy mieli możliwość lepiej przygotować się do nowej sytuacji, a Turcy cały czas przygotowywali się na Fornala, tracąc przy tym cenny czas. Takie drobne rzeczy ostatecznie też mogą mieć wpływ na końcowy wynik. Także drobnostki mogą się liczyć w sobotnim meczu z Włochami, który wielu nazywa przedwczesnym finałem.

Komentarze (15)
avatar
Zbigniew Bartosik
25.09.2025
Zgłoś do moderacji
6
5
Odpowiedz
Tylko PiS może to zepsuć 
avatar
528
25.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Zagrywka Kurka to jakiś dramat potrafił nawet ustrzelić kolegę z zespołu, serwując w jego głowę. Ten zawodnik będzie już niedługo kończył karierę i nie nauczył się serwować. 
avatar
RobertW18
25.09.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Po co teraz ta [OCENA] p. Du... ze SF, skoro za kilka dni zakończą się MŚ? Zwłaszcza że dotychczasowa gra polskiego zespołu jakoś wybitnie nie zachwyca... ani p. Bednaruka z Polsatu, ani np. z Czytaj całość
avatar
APATURA IRIS
25.09.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Gdy Leon i Kurek będą tak psuć zagrywki to nie mamy czego szukać z Włochami. Romano nas ostrzela, a potem blok. Kto to pomyślał, że ta dwójka zepsuła w sumie 13 zagrywek na 3 setowy mecz. Wstyd Czytaj całość
avatar
Czuczo Gomez
25.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za brednie, przecież na przyjęciu jest jeszcze Szalpuk, który mógł wejść, kiedy Leon miał słabszą chwilę. Kontuzja Fornala to też śliski temat. Semeniuk bije go na głowę w tej chwili w każdy Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści