Reprezentacja Finlandii podczas mistrzostw świata 2025 zaprezentowała się fenomenalnie. Skazywani na pożarcie Finowie najpierw urwali punkt faworyzowanym Argentyńczykom na inaugurację turnieju (2:3), by następnie sensacyjnie pokonać (3:2) dwukrotnych mistrzów olimpijskich - Francuzów.
Bohaterem obu tych spotkań był Joonas Jokela. 26-letni atakujący zdobył odpowiednio 26 i 20 punktów. W decydującym o wyjściu z grupy starciu z Koreą Południową (3:1) dołożył 21 oczek i niemal w pojedynkę wywalczył awans do fazy pucharowej. Tam, pomimo porażki (0:3), znów był najjaśniejszym punktem zespołu, zdobywając 14 punktów. Tak dobra postawa nie mogła przejść bez echa.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polacy już w kraju. Grbić nie ukrywał rozczarowania
Jego nazwisko musiało pojawić się w notesach dyrektorów sportowych czołowych siatkarskich klubów. Fiński atakujący dotychczas grał jedynie w lidze fińskiej, holenderskiej oraz szwajcarskiej. Sezon 2025/2026 miał spędzić w drugoligowym francuskim Cambrai Volley, lecz tak się nie stanie.
Jak informują tureckie voleybolunsesi.com, karierę będzie kontynuował w lidze tureckiej. Nowym pracodawcą atakującego będzie triumfator Puchar CEV z poprzedniego sezonu, Ziraat Bankasi Ankara. W drużynie mistrza Turcji będzie pełnił rolę zmiennika Nimira Abdel-Aziza.
Fin będzie jednym z pięciu obcokrajowców w kadrze tureckiego giganta. Grono to, oprócz wspomnianego Nimira, uzupełniają Paolo Zonca, Trevor Clevenot oraz gwiazda reprezentacji Polski, Tomasz Fornal. Celem tureckiego klubu w przyszłym sezonie ma być zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Dotychczas tylko raz udało im się dotrzeć do półfinału elitarnych rozgrywek, w sezonie 2023/2024 odpadli jednak po rywalizacji z JSW Jastrzębskim Węglem.