Wszystko wskazuje na to, że siatkarki Prosecco Doc Imoco Conegliano otrząsnęły się już po meczu otwarcia Serie A kobiet, w którym dopiero po pięciosetowej walce pokonały Busto Arsizio. Zespół Joanny Wołosz udowodnił to w 3. kolejce rozgrywek, w której zmierzył się z Omag-Mt San Giovanni in Marignano.
Ligowy beniaminek w żadnym secie nie zdołał nawiązać walki z dominatorkami poprzednich sezonów. Conegliano rozpoczęło to spotkanie od mocnego wejścia i przekonującego zwycięstwa do 12. W kolejnych partiach również górowały na parkiecie, triumfując 3:0 (25:12, 25:19, 25:16).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda dała się przekonać. Zrobiła show
Wołosz rozegrała całe spotkanie i dała pokaz swoich możliwości gry na siatce. Zdobyła dwa punkty blokiem, co stanowiło cały dorobek zespołu w tym elemencie. Liderką po raz kolejny była atakująca Isabelle Haak, która zapunktowała łącznie 15-krotnie i została wybrana MVP spotkania.
Na zwycięstwo w dalszym ciągu czeka też drugi z beniaminków, CBF Balcducci HR Macerata. Drużyna, w której barwach występuje Natasza Ornoch, była blisko celu w meczu 3. kolejki. W starciu z Il Bisonte Firenze wygrała bowiem dwie pierwsze partie. W późniejszych fragmentach kontrolę na parkiecie przejęły jednak rywalki.
Siatkarki z Florencji wygrały trzy kolejne partie, triumfując 3:2 (20:25, 18:25, 25:22, 25:20, 15:11). Tie-break dostarczył jednak mnóstwo emocji. Zwyciężczynie prowadziły w nim już 11:3, jednak Macerata odrobiła stratę i była o krok od wyrównania. Trzy ostatnie akcje, a zarazem cały mecz, wygrały rywalki. Ornoch nie dostała w tym spotkaniu swojej szansy.
W ramach 3. kolejki Serie A doszło do sporej niespodzianki. Finalistki Ligi Mistrzyń i trzeci zespół poprzednich rozgrywek, Savino Del Bene Scandicci, poniosły bowiem niespodziewaną porażkę 0:3 z Honda Olivero Cuneo.