Grał w PlusLidze, a teraz jest w Rakowie Częstochowa. Niecodzienny transfer

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko /  Na zdjęciu: Wojciech Sobala
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Wojciech Sobala

Wojciech Sobala przez lata występował na parkietach PlusLigi. Po zakończeniu kariery sportowej podjął niespodziewaną decyzję i rozpoczął pracę w akademii... Rakowa Częstochowa, o czym opowiedział w rozmowie z TVP Sport.

Wojciech Sobala debiut w PlusLidze zanotował w sezonie 2007/08 w barwach Jokera Piła. Później występował m.in. w barwach Jastrzębskiego Węgla, GKS-u Katowice czy LUK Bogdanki Lublin, z którą w 2021 roku wywalczył mistrzostwo I ligi.  Siatkarską karierę 37-latek zakończył w 2024 roku, po dwóch sezonach spędzonych w klubie z Bukaresztu.

Teraz były środkowy zdecydował się na niecodzienne przenosiny ze świata siatkówki do piłki nożnej. Obecnie realizuje się jako trener przygotowania fizycznego w akademii Rakowa Częstochowa. O powodach wielkiej zmiany opowiedział w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota

- O "życiu po życiu" zacząłem myśleć dopiero w tym roku, w maju. To wtedy uświadomiłem sobie, że czekałem cały sezon na to, aż pojawi się dobra oferta, a taki moment finalnie nie nastał. Myślałem, że będzie mi dane pograć w siatkówkę jeszcze kilka lat, nie chciałem kończyć kariery - stwierdził wprost Sobala.

37-latek chciał pozostać przy sporcie i postanowił zrobić kurs trenera personalnego. W jego trakcie nawiązał kontakt z działającym w Częstochowie Rafałem Szymalą. Później wszystko potoczyło się szybko. Sobala odbył staż w Rakowie, a niedługo potem otrzymał propozycję pracy.

- Po zakończeniu kursu od tego samego człowieka dostałem telefon, że potrzebują kogoś w klubie jak najszybciej. Nie zastanawiałem się i odparłem, że z miłą chęcią spróbuję. [...] W akademii Rakowa jestem już dwa miesiące. Zostałem bardzo fajnie przyjęty przez zespół - mówi były siatkarz.

Sobala nie ukrywa, że nowe wyzwanie na ścieżce zawodowej to dla niego kolejny etap rozwoju. Dodał, że wyrwanie się ze znanych siatkarskich schematów zmusza go do nauki nieznanych elementów, które mogą zaprocentować w przyszłości.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści