Polskie atakujące zachwyciły w Turcji

Instagram / aydinbuyuksehirbelediyespor / Na zdjęciu: Aleksandra Rasińska
Instagram / aydinbuyuksehirbelediyespor / Na zdjęciu: Aleksandra Rasińska

Środowe spotkania tureckiej ligi kobiet przyniosły solidne występy polskich atakujących. Show skradły przede wszystkim Julia Szczurowska i Aleksandra Rasińska, a w hitowym starciu dobrze zaprezentowała się Magdalena Stysiak.

Eczacibasi Dynavit Stambuł atakującej reprezentacji Polski zmierzyło się obrończyniami mistrzostwa Turcji, VakifBankiem Stambuł. Pierwszy set padł łupem zespołu Magdaleny Stysiak, która zanotowała w tej odsłonie 71-procentową skuteczność w ataku. Trzy kolejne partie wygrały już jednak rywalki, które odniosły tym samym cenny triumf 3:1 (23:25, 25:23, 25:21, 26:24).

Stysiak na przestrzeni całego spotkania zdobyła łącznie 18 punktów. Skończyła 16 piłek w ataku (43 proc. skuteczności), a dodatkowo popisała się dwoma blokami. Była drugą najlepiej punktującą zawodniczką drużyny po Ebrar Karakurt (24 pkt).

ZOBACZ WIDEO: Piesiewicz chce likwidacji Ministerstwa Sportu. Oto reakcja Witolda Bańki

Show w spotkaniach 3. kolejki skradła Aleksandra Rasińska. Atakująca Aydin Buyuksehir Belediyespor w wygranym 3:1 (25:23, 22:25, 25:22, 25:18) starciu z Kuzeyboru Spor Kulubu zdobyła aż 29 punktów. 23 w ataku (43 proc. skuteczności), trzy w bloku i tyle samo zagrywką. Słabiej spisała się z kolei Martyna Grajber-Nowakowska (3 pkt).

Po drugiej stronie siatki zaprezentował się z kolei polski tercet. Pierwsze skrzypce grały Malwina Smarzek i Martyna Czyrniańska, które zdobyły odpowiednio 17 i 16 punktów, stanowiąc o sile Kuzeyboru. Na zmianie w czwartej partii pojawiła się z kolei Weronika Centka-Tietianiec, która nie zdołała wpisać się na listę punktujących.

Kontynuując wątek atakujących, należy podkreślić kolejny solidny występ Julii Szczurowskiej. Zawodniczka Besiktasu Stambuł dała popis w wygranym 3:0 (25:21, 25:18, 25:10) spotkaniu z Bahcelievlerem. Zdobyła 19 punktów, w tym 18 w ataku, notując kapitalne 60 proc. skuteczności w tym elemencie. Dodatkowo posłała jednego asa serwisowego.

Wisienką na torcie podsumowania środkowych spotkań jest Agnieszka Korneluk. Jej Fenerbahce nie miał żadnych problemów z pokonaniem 3:0 (25:14, 25:21, 25:20) Zeren Spor Kulubu. Środkowa reprezentacji Polski punktowała łącznie 7-krotnie. Skończyła trzy ataki, zanotowała tyle samo bloków i popisała się jednym asem.

Komentarze (1)
avatar
BlazejB
23.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wszystkie nie są w optymalnej formie. Sportowe Fakty podziwiajcie zawodniczki z Tauronligi, co tydzień są przygotowane jak na finał Olimpiady. 
Zgłoś nielegalne treści