Zespół Kamila Semeniuka pokazał moc. Polak tylko obserwował

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk

Sir Susa Scai Perugia zanotowała kolejny triumf w sezonie 2025/26 włoskiej Serie A. W 3. kolejce zespół Kamila Semeniuka pewnie pokonał Sonepar Padova, nie tracąc choćby seta. Polak nie wystąpił jednak w tym spotkaniu.

Sir Susa Scai Perugia od początku sezonu spisuje się bez zarzutu. Klub, w którym występuje Kamil Semeniuk, zanotował zwycięstwa w dwóch pierwszych meczach włoskiej Serie A, choć już w 2. kolejce stracił punkt.

Kolejnym rywalem brązowego medalisty poprzednich rozgrywek była Sonepar Padova. Oczywiście zespół reprezentanta Polski był zdecydowanym faworytem tego spotkania, co potwierdziło się na parkiecie.

Drużyna z Perugii zanotowała pewne zwycięstwo w trzech setach. Tak naprawdę dopiero w ostatnim goście byli w stanie nawiązać walkę z rywalami, co ostatecznie nie wpłynęło na końcowy wynik.

Semeniuk, który przyczynił się do zwycięstwa z Cucine Lube Civitanova, tym razem nie pomógł swojej ekipie. Reprezentant Polski w ogóle nie pojawił się na parkiecie, do czego w tym sezonie jeszcze nie doszło.

Serie A, 3. kolejka:

Sir Susa Scai Perugia - Sonepar Padova 3:0 (25:15, 25:16, 25:21)

ZOBACZ WIDEO: Kołecki jasno o polskiej piłce. "Trudno mi znaleźć klub, któremu mógłbym kibicować"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści