BKS pewnie rozprawił się z zespołem z Białegostoku. Po spotkaniu libero Aluprofu - Agata Sawicka przyznała, że spodziewała się trudnej konfrontacji. - My się zawsze nastawiamy na ciężkie mecze. To są przeciwnicy, z którymi ciężko się gra. Chciałyśmy ten mecz wygrać, tak samo chcemy zwyciężyć jutro - powiedziała.
W niedzielę bielszczanki znowu zmierzą się z AZS-em Białystok, tym razem w Pucharze Polski. W pierwszym ćwierćfinałowym starciu górą były wicemistrzynie Polski, które odniosły zwycięstwo 3:0. Tym samym do awansu brakuje im już tylko jednej partii zapisanej na ich koncie. Czy w związku z tym Aluprof podejdzie bardziej ulgowo do tego pojedynku? - To nie ma żadnego znaczenia. Chcemy wygrać każdy mecz, bo na tym nam zależy. Szczerze powiem, że nawet nie wiedziałam, że potrzebujemy zwyciężyć jednego seta. Po prostu musimy wygrać spotkanie, bo na tym tak naprawdę to wszystko polega - stwierdziła w wypowiedzi dla portalu SportoweFakty.pl Agata Sawicka.
Faza play off PlusLigi Kobiet zbliża się wielkimi krokami. BKS jest jednym z głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa Polski. Libero zespołu z Bielska-Białej nie kalkuluje, z kim przyjdzie się jej spotkać w pierwszym meczu tej rundy. - Nad takimi rzeczami nigdy się nie zastanawiamy. To po prostu samo wychodzi i tak jest najlepiej. Jak się na kogoś nastawia, to zazwyczaj wychodzi odwrotnie. Fajnie jest wylosować takiego przeciwnika, z którym się wygra - dodała na koniec.