Najlepsza szóstka osiemnastej kolejki PlusLigi Kobiet według portalu SportoweFakty.pl

Mieszankę niemal ze wszystkich zespołów zebraliśmy w naszej ostatniej najlepszej szóstce sezonu zasadniczego. Jedynym zespołem, do którego sięgnęliśmy po dwie siatkarki był rewelacyjny AZS Białystok. Oto nasze wybranki.

W tym artykule dowiesz się o:

Rozgrywająca: Magdalena Godos (Pronar Zeto Astwa AZS Białystok) [2]*

Dobra runda w wykonaniu rozgrywającej białostockiej drużyny została ukoronowana doskonałym występem na jej zakończenie. Swoimi świetnymi rozegraniami poprowadziła AZS do niespodziewanej, ale w pełni zasłużonej wygranej nad pilskim PTPS. Niejednokrotnie dawała szansę swoim koleżankom atakować na pojedynczym bloku, a nawet czystej siatce.

Atakująca: Ewa Kowalkowska (Centrostal Bydgoszcz) [2]

Wraca Ewa Kowalkowska z najlepszych lat! Kapitan bydgoskiego zespołu kapitalnie zakończyła rundę zasadniczą. Trzydzieści jeden punktów zdobytych nawet w przeciągu pięciu setów musi robić wrażenie. Atakująca Centrostalu aż 46 razy atakowała piłkę, z czego 24 skutecznie. Dodatkowo zablokowała rywalki sześć razy. Gdyby koleżanki spisałyby się podobnie, to z pewnością siatkarka mogłaby ustawić na półce kolejną statuetkę dla najlepszej zawodniczki spotkania.

Środkowe: Berenika Okuniewska (Aluprof Bielsko-Biała) [2] oraz Agnieszka Bednarek-Kasza (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna) [5]

W Bielsku-Białej szansę gry przeciwko najsłabszej ekipie rozgrywek dostały nominalne rezerwowe. Swoją szansę najbardziej wykorzystała środkowa, Berenika Okuniewska. W całym meczu zdobyła 15 oczek, najwięcej dla swojej drużyny. Jednak tylko siedem zdobyła atakiem. Pozostałe zawdzięcza świetnej zagrywce, która była postrachem żukowskich przyjmujących.

W tej kolejce środkowe nie imponowały dużą ilością bloków. Poza jedną, Agnieszką Bednarek-Kaszą. Tylko ta zawodniczka zagrała w trzech setach w ekipie mistrzyń Polski. Trenerowi Serwińskiemu szkoda było ściągać swoją najlepiej dysponowaną tego dnia zawodniczkę, która podobnie jak swoja vis a vis z Aluprofu może pochwalić się zdobyciem 15 punktów.

Przyjmujące: Bogumiła Barańska (Impel Gwardia Wrocław) [2] oraz Karolina Kosek (Budowlani Organika Łódź) [3]

Bezsprzecznie najlepsza przyjmująca tej kolejki to Bogumiła Barańska. Może nie pobiła rekordu zdobytych punktów, choć jej dorobek 18 oczek wygląda przyzwoicie, ale za to sporo napracowała się w odbiorze serwisów rywalek. Piłka była posyłana na nią aż 63 razy! Na nieszczęście bydgoszczanek dobrze dysponowana młodsza z sióstr odebrała pozytywnie aż 70 proc. serwisów.

Swój wkład w kolejne zwycięstwo łódzkiego beniaminka miała Karolina Kosek. Jedna z najrówniej grających siatkarek beniaminka pokazała swoją przydatność w zespole. Przyjęła wiele piłek, skończyła wiele ataków, a na swoim koncie zapisała 18 punktów.

Libero: Magdalena Saad (Pronar Zeto Astwa AZS Białystok) [2]

Kolejna z matek sukcesu białostoczanek w Pile. Największą przewagę Akademiczki osiągnęły w przyjęciu zagrywki, z którą bardzo dobrze radziła sobie Saad. Libero ekipy z Podlasia wytrzymała ostrzał pilanek. Przyjmowała z bardzo wysoką skutecznością - 67 proc. przyjęcia pozytywnego i 58 proc. bardzo dobrego. Ponadto podbiła kilka ważnych piłek w decydujących momentach.

*Liczba nominacji do najlepszej szóstki kolejki portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: