Szanse na trzecie miejsce wciąż są - przed meczem Asseco Resovia - Politechnika Warszawska

Aż do ostatniej kolejki ważą się losy trzeciej lokaty w PlusLidze po fazie zasadniczej. Rzeszowska Asseco Resovia wciąż ma szansę wyprzedzić w tabeli Jastrzębski Węgiel, ale do tego drużynie Ljubo Travicy nie wystarczy tylko sobotnia wygrana z Politechniką. Drużyna z Podkarpacia musi jeszcze bowiem liczyć na potknięcie Jastrzębskiego Węgla w starciu z Delectą.

Pierwsze miejsce po fazie zasadniczej już jakiś czas temu zapewniła sobie PGE Skra. Dzięki piątkowej wygranej 3:0 nad AZS UWM Olsztyn pewna drugiej lokaty może być też kędzierzyńska ZAKSA. Za ich plecami trwa natomiast walka o trzecią lokatę, która pozwoli uniknąć Skry już w drugiej rundzie play off. Na razie 3. miejsce zajmuje Jastrzębski Węgiel, ale by zachować pozycję, niezależnie od wyniku Resovii z Politechniką, musi w sobotę wygrać z Delektą za trzy lub dwa punkty.

Drużyna Ljubomira Travicy by marzyć o miejscu na podium po fazie zasadniczej musi więc wygrać z Politechniką za trzy punkty i oczekiwać wyniku spotkania w Bydgoszczy. Jeżeli Jastrzębski Węgiel wygra z Delektą (która przed tygodniem przegrała z Resovią 0:3) rzeszowianie uplasują się na 4. lokacie, w I rundzie play off zmierzą się prawdopodobnie z Domexem Tytan AZS Częstochowa. W II rundzie będzie już natomiast czekała PGE Skra, najtrudniejszy z możliwych rywali.

W meczu Resovii z Politechniką każdy wynik niż wygrana gospodarzy byłby dużą niespodzianką. Rzeszowianie ostatnio spisują się naprawdę nieźle, a świetnie dysponowany jest Krzysztof Gierczyński, który zastąpił w wyjściowej szóstce drużyny Marcina Wikę. Ekipa ze stolicy jest natomiast ostatnio w wyraźnym dołku. Akademicy mieli duże szanse na awans do play off, ale chyba przekreślili je przegrywając ostatnio zarówno z Jadarem Radom jak i Siatkarzem Wieluń. Jest to jednak zespół nieobliczalny, który w tym sezonie ma już na swoim koncie zwycięstwa m.in. z Delektą Bydgoszcz i Skrą Bełchatów.

W pierwszej rundzie rzeszowski zespół pokonał ekipę z Warszawy gładko, w trzech setach. Czy podobnie zakończy się rewanż, przekonamy się w sobotę wieczorem. Początek spotkania o godz. 17.

Źródło artykułu: