Wrócić jeszcze do Uranii - zapowiedź spotkania AZS UWM Olsztyn - Delecta Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwszy mecz AZS-u UWM Olsztyn z Delectą Bydgoszcz w ramach drugiej rundy play-off pierwotnie miał być rozegrany w niedzielę 11 kwietnia w hali Urania. Jednak dzień wcześniej cała Polska wstrzymała oddech - pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki samolot. W związku z katastrofą na czas żałoby narodowej odwołano wszystkie zaplanowane spotkania PlusLigi. Spotkanie w Olsztynie przełożono na 19 kwietnia.

Zanim jednak w poniedziałek Akademicy wyjdą na parkiet, wcześniej między treningami znaleźli czas, by wraz z innymi olsztyńskimi sportowcami (m.in. zawodnikami Travelandu Społem Olsztyn, przedstawicielami klubu piłkarskiego OKS 1945 Olsztyn) oddać hołd ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem. W sobotnie południe złożyli kwiaty i znicze pod Pomnikiem Wolności Ojczyzny na Placu Solidarności w Olsztynie. - W Brazylii również była trzydniowa żałoba narodowa - powiedział Marcelo Hargreaves Da Costa dla oficjalnej strony swojego klubu. - Żałoba w Polsce wygląda nieco inaczej aniżeli w Brazylii. Jesteśmy krajem, który solidaryzuje się z Polską. Łączymy się w bólu ze wszystkimi, którzy cierpią po tragedii w Smoleńsku. Osobiście jestem pod wrażeniem zachowania Polaków. Tego okazywania szacunku ofiarom. Sposobu, w jaki w takiej sytuacji się zachowują. Dla mnie jest to nauka. Chcę łączyć się w bólu, ale także od tego momentu starać się stworzyć coś nowego, coś lepszego, aby uczcić pamięć wszystkich ofiar katastrofy - dodał środkowy AZS-u.

Powoli jednak trzeba wracać do codzienności. A w niej czeka rywalizacja z Delectą Bydgoszcz w drugiej rundzie play-off. Zarówno olsztyńscy Akademicy, jak i ich rywale z pewnością chcą zrobić wszystko, by mecze w tej fazie nie były ich ostatnimi w tym sezonie. W walce o miejsca 5-8 gra się bowiem do dwóch zwycięstw, a trzeciej rundzie nie będą rozgrywane mecze o 7. lokatę. Teoretycznie faworytem tej rozgrywki są podopieczni Waldemara Wspaniałego, drużyna z gwiazdami w swoich szeregach, między innymi mistrzami Europy Piotrem Gruszką i Pawłem Woickim. Zespół z Bydgoszczy budowany był po to, by walczyć o medale. A po przegranej konfrontacji z Jastrzębskim Węglem w pierwszej rundzie play-off pozostała mu rywalizacja o miejsce piąte. Skoro nie udało się dotrzeć do czwórki, podopiecznym trenera Wspaniałego nie pozostaje nic innego, jak zająć najwyższą z pozostałych lokat. Do spotkań z AZS-em UWM Olsztyn podejdą więc wyjątkowo zmobilizowani.

Cel Akademików w sezonie 2009/2010 był zupełnie inny niż bydgoszczan - olsztynianie mieli utrzymać się w PlusLidze. Zadanie wykonali, a więc nie spoczywa już na nich żadna presja. Jednak gospodarze poniedziałkowego pojedynku zapewne chcieliby jeszcze powrócić na parkiet hali Urania. - Po to trenujemy, by walczyć w każdym spotkaniu. Chcemy zapewnić AZS-owi piąte miejsce i europejskie puchary w przyszłym sezonie - powiedział atakujący olsztynian Wojciech Winnik. Ponadto pozostaje pewien niedosyt po ćwierćfinałowej rywalizacji z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Podkreślał to drugi trener AZS-u UWM Leszek Urbanowicz jeszcze przed planowanym na ubiegły tydzień spotkaniem. - Byliśmy w stanie pokonać Zaksę przed ich publicznością, to dlaczego nie mogliśmy tego powtórzyć przed swoimi kibicami? Jednak nie udało się. Teraz pozostało skupić się na najbliższych meczach i wywalczeniu jak najwyższej lokaty. Myślę, że jesteśmy w stanie dwukrotnie pokonać Delectę Bydgoszcz. Gdybyśmy nie wierzyli, to nie wychodzilibyśmy na boisko. Już pokazaliśmy, że umiemy grać z Delectą i do tego jeszcze zakończyć mecz na swoją korzyść - podkreślił drugi szkoleniowiec, przypominając niespodziewane zwycięstwo 3:2 w rundzie rewanżowej. I choć podopieczni Mariusza Sordyla również w poniedziałkowym pojedynku nie pozostają bez szans, to teraz o wygraną będzie dużo trudniej. Nawet przy skutecznym wykorzystywaniu takich atutów, jak gra środkiem czy ryzyko na zagrywce. Dlatego nieplanowaną przerwę w rozgrywkach Akademicy wykorzystali nie tylko na treningi. W środę 14 kwietnia rozegrali sparing z półfinalistą I ligi, Treflem Gdańsk. Trenerzy obu zespołów umówili się na pięć setów. Olsztynianie pokonali rywali 4:1, próbując różnych ustawień i wariantów gry.

Czy spotkanie z gdańszczanami i przedłużone przygotowania pomogą Akademikom zrobić kroku ku niespodziance i wrócić jeszcze w tym sezonie na mecze do własnej hali, okaże się już w poniedziałek 19 kwietnia. Spotkanie z Delectą Bydgoszcz rozpocznie się o godzinie 18:00 w Uranii. Bilety w cenie 10 zł można jeszcze nabyć w siedzibie Klubu AZS UWM w poniedziałek do godziny 13:00, a od godziny 16:00 w kasie biletowej hali. Drugi i ewentualny trzeci mecz rozegrane zostaną 22 i 23 kwietnia w bydgoskiej Łuczniczce.

*wypowiedzi za oficjalną stroną AZS-u UWM Olsztyn (azsuwmolsztyn.com.pl)

Źródło artykułu: