Bardzo ważny weekend w I lidze - przed rewanżowymi meczami play-off i play-out I ligi mężczyzn

W I lidze mężczyzn ten weekend zapowiada się bardzo ciekawie. Między innymi okaże się jakie drużyny zajmą miejsca 5-8, ponieważ w Gorzowie Wlkp. zostanie rozegrany turniej. Natomiast w Świdniku i Pile być może rozstrzygnie się to, kto zagra w finale ligi, gdzie zwycięzca jest premiowany awansem do PlusLigi. Morze Szczecin wygrało ze Ślepskiem Suwałki, a w grze o utrzymanie ze stanu 2:0 zrobiło się 2:1 dla zawodników z Suwałk. W drugim pojedynku, o tej samej wadze jest remis 1:1, ale w nieco lepszej sytuacji jest Pronar, który w sobotę i w niedzielę rozegra dwa spotkania u siebie.

W tym artykule dowiesz się o:

o miejsca 1-4 (do 3 zwycięstw)

Avia Świdnik - Trefl Gdańsk

Avia Świdnik, przed przynajmniej jednym spotkaniem u siebie, jest w nienajlepszej sytuacji. W Gdańsku dwa razy przegrała. Zatem Treflowi brakuje zaledwie jednego zwycięstwa by cieszyć się z awansu do finału. Jednak sprawa nie jest w cale taka prosta. Świdniczanie postawili wysoko poprzeczkę, o czym świadczy szczególnie pierwszy mecz. Dopiero tie-break zadecydował o zwycięstwie gospodarzy. W drugim spotkaniu Avia wygrała jednego seta, jest więc szansa, że przed własną publicznością będzie chciała odwrócić losy tego pojedynku.

Joker Piła - Fart Kielce

Fart jest w bardzo podobnej sytuacji do Trefla. Kielczanie we własnej hali wygrali pierwsze dwa spotkania i jadą do Piły z komfortem psychicznym. Joker ma potencjał, co pokazał w pierwszym pojedynku przeciwko Fartowi. W piątym secie goście okazali się nieznacznie gorsi. W drugim meczu przegrali 0:3, ale dwie pierwsze partie zakończyły się dopiero przy stanie 24:26. Widać, że pilanom zabrakło odrobinę szczęścia. Zobaczymy, czy przed własną publicznością będą mieli go więcej. Jedno jest pewne, jeżeli chcą zagrać w finale nie mogą już odnieść porażki.

o miejsca 5-8 (turniej)

BBTS Bielsko-Biała - Orzeł Międzyrzecz

GTPS Gorzów Wlkp. - AZS PWSZ Nysa

AZS PWSZ Nysa - Orzeł Międzyrzecz

GTPS Gorzów Wlkp. - BBTS Bielsko-Biała

BBTS Bielsko-Biała - AZS PWSZ Nysa

GTPS Gorzów Wlkp. - Orzeł Międzyrzecz

W sobotę i w niedzielę w Gorzowie Wielkopolskim odbędzie się turniej. Ma on na celu wyłonienie drużyn, które zajmą miejsca 5-8. Z jednej strony będzie to turniej o „pietruszkę”, bo żadne z tych miejsc w zasadzie nic nie daje. Z drugiej będzie to z pewnością gratka dla kibiców, którzy w dwa dni mają szansę zobaczyć aż sześć pojedynków. Wszystkie ekipy zagrają ze sobą, a faworytem wydaje się być Orzeł Międzyrzecz, który niemal do samego końca walczył o awans do pierwszej czwórki. Jednak zwycięzcę bardzo trudno wskazać. Wszystko będzie zależeć od podejścia. Jeżeli drużyny potraktują ten turniej poważnie, wtedy emocji nie powinno zabraknąć, a wygra najlepszy. Natomiast jeśli potraktują te zawody jak sparingi, to raczej nie można spodziewać się zbyt wysokiego poziomu. Miejmy nadzieję, że zawodnicy staną na wysokości zadania.

o miejsca 9-12 (do 3 zwycięstw)

Morze Bałtyk Szczecin - Ślepsk Suwałki 3:2 (22:25, 25:21, 21:25, 25:23, 15:10)

Morze Bałtyk Szczecin - Ślepsk Suwałki

Morze Bałtyk Szczecin w piątkowym pojedynku wygrało ze Ślepskiem Suwałki. To oznacza, że stan rywalizacji na obecną chwilę wynosi 2:1 dla Ślepska. Mimo zwycięstwa goście mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Ulegli dopiero w tie-breaku, a przecież do zakończenia tej rywalizacji brakuje im zaledwie jednej wygranej. Być może już w sobotę zawodnicy z Suwałk będą się cieszyć z przedłużenia swoich szans na utrzymanie. Jeżeli tak by się stało, to czeka ich jeszcze turniej barażowym z udziałem ostatnich dwóch drużyn turnieju mistrzów II ligi mężczyzn oraz zwycięzcą rywalizacji Pronar – Energetyk. Natomiast jeżeli wygra Morze, to piąty decydujący mecz odbędzie się w hali Ślepska.

Pronar Parkiet Hajnówka - Energetyk Jaworzno

Po pierwszych dwóch spotkaniach żadna z drużyn nie może być spokojniejsza o swój ligowy byt. W pierwszym pojedynku, w tie-breaku wygrał Pronar. W drugim lepszy był Energetyk, a więc w rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1. Przyjezdni wykonali zatem plan minimum, wygrali jeden, bardzo ważny mecz. Dzięki temu są teraz w nieco lepszej sytuacji. Dwa spotkania zagrają przed własną publicznością, kto wie czy nie będą one kluczowe.

Źródło artykułu: