POL-MOT Warfama to firma z Dobrego Miasta specjalizująca się w produkcji maszyn rolniczych. Weszła w skład sponsorów głównych AZS-u, podpisując umowę na rok. Jednak plany firmy są dalekosiężne i niewykluczone, że jeśli efekt marketingowy będzie zadowalający, współpraca z kortowskim klubem zostanie podtrzymana przez wiele lat.
Szukaliśmy nośnika związanego ze sportem - powiedział wiceprezes nowego sponsora, Konrad Zarajczyk. - Siatkówka jest pięknym sportem i do tego czystym, a AZS to jedna z głównych opcji w naszym regionie. Obserwowaliśmy działania obecnego zarządu. Byliśmy pod dużym wrażeniem, jak sobie poradził z problemami, które były w klubie. Doszliśmy do wniosku, że są to profesjonalnie działający ludzie, z którymi warto podjąć współpracę. Nie mamy w tej chwili ściśle określonych wymagań co do zespołu. Liczymy na pierwszą szóstkę. - zakończył wiceprezes Zarajczyk.
Jak jednak podkreślono, nazwa firmy nie będzie jednak wchodziła w skład nazwy zespołu ani w tym roku, ani w przyszłości.
Na tym samym spotkaniu został zaprezentowany także nowy rozgrywający Akademików, Kert Toobal. Jest to już od kilku lat podstawowy zawodnik reprezentacji Estonii i jej kapitan.
Jak zdradził trener Mariusz Sordyl, Toobal był obserwowany przez olsztyńskich działaczy już od ubiegłego roku. Zauważono go na turnieju na Białorusi, choć pojechano tam w całkiem innym celu. Potem obserwowano go też w lidze francuskiej. Jego pozyskanie było jedną z pierwszych decyzji kadrowych w tym roku.
Kert nie jest anonimową, przypadkową postacią - podkreślił Sordyl. - Grając w reprezentacji narodowej nabiera się doświadczenia i ogłady, pewnych profesjonalnych zachowań, których często nie można nabrać grając tylko w klubie. Jesteśmy przekonani, że Kert będzie bardzo mocnym punktem naszego zespołu.
Byłem w Olsztynie dwa lata temu podczas kwalifikacji do mistrzostw Europy - powiedział sam zawodnik. - Przypominam sobie powoli te widoki i ulice. W reprezentacji Estonii rozegrałem około 140-150 spotkań, co jest prawdopodobnie rekordem w Estonii. Z olsztyńskich zawodników znam Marcela Gromadowskiego i Samuela Tuię, z którymi stykałem się w lidze francuskiej.