Bartosz Kurek: Nie potrzeba jakiejś specjalnej mobilizacji, wiemy o co gramy

Dla siatkarzy reprezentacji Polski tegoroczna Liga Światowa przechodzi już do historii. Nasi zawodnicy nie zagrają w Final Six. Bartosz Kurek jest zdania, że jego drużyna cały czas dzielnie walczyła i nie odpuściła w żadnym z dwunastu spotkań.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyjmujący reprezentacji Polski i jednocześnie jeden z największych talentów w polskiej siatkówce Bartosz Kurek bardzo cieszył się z wygranej 3:1 na Niemcami i przełamania passy trzech porażek z rzędu z tą ekipą w tegorocznej "Światówce". - Gramy już lepiej. Przede wszystkim cieszy wynik, bo napala troszeczkę optymizmem, graliśmy bowiem już nieźle, lecz cały czas czegoś brakowało - zaznaczał Kurek.

Jak polski siatkarz podsumowałby kolejną, kończącą się dla naszej reprezentacji edycję Ligi Światowej? - Podsumowując, to było średnio. Wynik sportowy mógłby być lepszy. Wiem jednak na pewno, iż zaangażowanie, chęci i wola walki to cały czas były. Po prostu graliśmy słabiej, nie awansowaliśmy, ale będziemy dobrze przygotowani na mistrzostwa świata - zapewniał.

Wszyscy gracze naszej drużyny narodowej zgodnie podkreślają, iż najważniejsze są mistrzostwa świata we Włoszech. Czy jednak porażki w World League nie dają podstaw do obaw o formę naszych siatkarzy w tej chwili, na niespełna dwa miesiące do mistrzostw świata? - Wiemy, o co gramy. Naszym głównym celem w tym roku są mistrzostwa świata i nie potrzeba jakiejś specjalnej mobilizacji. Będziemy traktować ten okres jako trochę mocniejszy, jak zapewniał trener, jeśli chodzi o treningi. Będzie to taki typowo okres przygotowawczy. Możemy więc w tych sparingach znowu troszeczkę zsiąść, po to, aby na mistrzostwach było znowu lepiej - wyjaśniał.

Czy Kurek i spółka myślą już o światowym championacie? Polacy będą wyjeżdżali bowiem do Italii w glorii zwycięzców ostatnich mistrzostw Europy. - To jeszcze za wcześnie mówić o presji i adrenalinie przed mistrzostwami świata. Koncentrować się przed tym turniejem będziemy na samych dniach przed nim. Na razie skupiamy się tylko i wyłącznie na pracy - przekonywał Bartek Kurek.

Zapytany o komentarz do oświadczenia zawodników i trenerów polskiej reprezentacji w związku ze sprawą Łukasza Żygadły, Kurek nie chciał się wypowiadać. - Wszystkich, którzy żądali od nas komentarza, naszego zdania, odsyłam do rzeczonego oświadczenia - zakończył tajemniczo Kurek.

Komentarze (0)