Przebywający obecnie na dwutygodniowym zgrupowaniu w Kielnarowej siatkarze Farta Kielce wygrali dwa sparingi z drużyną słowackiej ekstraklasy Slavią Svidnik. Każdy z meczy towarzyskich trwał pięć setów po porozumieniu obu stron.
W czwartek podopieczni Dariusza Daszkiewicza zwyciężyli 4:1 (25:18, 25:19, 25:15, 19:25, 25:22) i tylko w czwartym secie na chwilę pozwolili rozwinąć skrzydła rywalowi. W spotkaniu nie wystąpił z powodu przeziębienia młody przyjmujący Farta Adrian Staszewski.
W piątek Słowacy byli tylko tłem dla konsekwentnie grających kielczan, którzy tym razem wygrali aż 5:0 (25:20, 25:16, 25:22, 30:28, 25:22). Niemal w każdej partii dominowali nad rywalem, tylko w czwartej odsłonie Slavia podjęła rękawice i przegrała zaledwie 28:30.
- Postawa naszych zawodników była bardzo dobra. Po intensywnych treningach na siłowni drużyna poruszała się lekko i dynamicznie - chwalił swoich graczy trener Farta Dariusz Daszkiewicz na łamach oficjalnej strony klubu fart.kielce.pl.
Sparingi ze Słowakami były pierwszym poważniejszym sprawdzianem beniaminka przed debiutem w PlusLidze. Zespół wzmocniony przez takich graczy jak Piotr Łuka czy Maciej Dobrowolski pozostanie na zgrupowaniu w Kielnarowej najprawdopodobniej do 31 sierpnia.