Piotr Stosio: "Bezjajeczni" biało-czerwoni

Niesprawiedliwy system! Oszukani Polacy! Tego typu komentarze pojawiły się po klęsce reprezentacji Polski na miastrzostwach świata w siatkówce. System był jednak równy dla wszystkich i nikt nie zabraniał Polakom zajęcia drugiego lub trzeciego miejsca w grupie F.

Piotr Stosio
Piotr Stosio

Siatkarze z orłem na piersi w pierwszej rudzie turnieju postanowili grać na sto procent możliwości. Walczyli jak Polacy, romantycznie, do końca i to właśnie ich zgubiło. Wystarczyło przegrać dwa mecze (vide Niemcy), albo ulec chociażby w ostatniej potyczce z Serbią, a dzisiaj nastroje mogły być inne.

Narzekania na Brazylię, która przegrała z Kubą nie mają sensu. Kto uwierzy, że Canarihnos chcieli trafić na srebrnych i brązowych (Bułgaria) medalistów poprzedniego mundialu? Po prostu okazali się słabsi w sportowej rywalizacji z rodakami Fidela Castro, których boją się tak bardzo (toczyli z nimi wielokrotnie ciężkie boje w Lidze Światowej), że odpuścili mecz z Bułgarią, aby nie trafić na drużynę Orlando Samuela Blackwooda w kolejnej fazie.

Wystawienie rezerwowej szóstki, w tym atakującego Theo na rozegraniu zapamiętamy na długo, a za decyzję trenerowi "kanarkowych" - Bernardo Rezende - należą się... brawa. Prostymi środkami Brazylijczycy dążą do celu, jakim jest mistrzostwo świata. Po co utrudniać sobie życie w kolejnej fazie z Kubą i Hiszpanią, skoro można zagrać ze słabszymi Czechami i Niemcami?

Każdy człowiek kombinuje, w różnych życiowych sytuacjach. Studenci ściągają na egzaminach, kierowcy zwalniają przed fotoradarami, "drogą na skróty" idą też sportowcy. Jeśli ktoś tego nie rozumie, jest albo cynikiem, albo idiotą. Podopiecznym Daniela Castellaniego nie należą się brawa za sportową walkę, ale cięgi za frajerską postawę. Mistrzostwa świata to wojna, niestety Polacy zachłysnęli się trzema niezbyt ważnymi wygranymi bitwami. Za dziesięć lat nikt nie będzie pamiętać o grze fair play, ale o kompromitującym występie polskiej kadry. W momencie gdy przyszedł czas najtrudniejszych potyczek, polskim siatkarzom czegoś zabrakło. Tylko czego?

Piotr Stosio

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×