Na początku meczu widać było w ekipie Czech wielkie zdeterminowanie po poniedziałkowym meczu z reprezentacją Canarinhos, w którym podopieczni Jana Svobody przegrali 2:3. Później jednak do głosu doszli Niemcy, w których pewnym punktem był Georgy Grozer. Czesi nie odpuszczali i do końca partii trwała wyrównana walka po obu stronach siatki. W decydującym momencie to jednak siatkarze Raula Lozano okazali się lepsi i zwyciężyli do 23. Jak się później okazało był to najbardziej zacięty set w trakcie całego meczu.
Drugi set rozpoczął się od walki punkt za punkt. Jednak już na pierwszą przerwę techniczną wyszli Niemcy (8:6). Potem przewaga zwiększyła się jeszcze bardziej, w szczególności dzięki dobrym blokom i skutecznemu przyjęciu naszych zachodnich sąsiadów. Świetnie w ataku radził sobie kapitan, Bjorn Andrae, jego gra w końcówce drugiej partii spowodowała, że niemiecka drużyna zwyciężyła do 18.
Ostatnia partia była już meczem do jednej bramki. Na boisku wyraźnie w każdym elemencie dominowali siatkarze Lozano. Agresywnie w ataku grał Robert Krom. Po przeciwnej stronie siatki najlepiej radził sobie Peter Platenik, zdobywca 11 oczek. Jego postawa nie wpłynęła jednak korzystnie na drużynę, która w tym secie uległa do 13.
Drużyna Jana Svobody przegrała oba mecze w grupie R. Tym samym walczyć będą o miejsca 9-12. Niemcy zagrają jutro spotkanie z Brazylijczykami o pierwsze miejsce w grupie.
Niemcy - Czechy 3:0 (25:23, 25:18, 25:13)
Niemcy: Andrae, Bohme, Dunnes, Kromm, Steuerwald, Grozer, Tille (libero) oraz Schwarz, Tischer
Czechy: Konecny Petr, Hudecek, Vesely, Stokr, Platonik, Tichacek, Krystof (libero) oraz Popelka, Holubec, Zapletal, Konecny David