Rosjanie pewnie wygrali pierwszą partię z Bułgarami (25:20). W drugiej już nie było im tak łatwo, choć także byli górą. Bułgarzy próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale w samej końcówce mieli mniej szczęścia (24:26). To jednak ich nie podłamało, przez dłuższą część trzeciej odsłony prowadzili kilkoma punktami (18:14). Ale później stanęli i pozwolili przeciwnikom doprowadzić do remisu (19:19). Mimo tego ostatnie słowo należało do Bułgarów, którzy potrafili się podnieść i wygrać tą partię 25:20. Rosjanie najwyraźniej poczuli, że zwycięstwo wymyka im się z rąk. Postawili wszystko na jedną kartę i mimo licznych błędów wygrali 25:23. Dzięki temu w sobotę zagrają o piąte miejsce.
Rosjanie byli lepsi od przeciwników niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, ale popełnili aż osiem błędów więcej, co spowodowało, że mieli ogromne problemy. Natomiast dobrze spisali się w zagrywce, zdobyli aż 10 asów, przy sześciu Bułgarów. Prym w tym elemencie wiódł Dimitrij Muserskij, sześć razy trafiał bezpośrednio z pola serwisowego w boisko. Reprezentacja Rosji także w ataku nie miała sobie równych, zdobyli łącznie 54 oczka, choć najlepszymi punktującymi byli Matej Kazijski (20 pkt.) i Wladimir Nikołow (21 pkt.).
Rosja - Bułgaria 3:1 (25:20, 26:24, 20:25, 25:23)
Rosja: Chtej, Grankin, Bierieżko, Muserskij, Wołkow, Michajlow, Wierbow (libero) oraz Siwożelez, Birjukow, Połtawski.
Bułgaria: Żekow, Kazijski, Nikołow W., Josifow, Aleksjew, Nikołow N., Salparow (libero) oraz Panczew, Bratoew, Cwetanow.