Po pokonaniu w inauguracyjnej kolejce MEF Okullari Stambuł 3:1, drużyna Piotra Gruszki wygrała w drugim spotkaniu z Çankayą Belediyesi Ankara. Jak na razie Halkbank zajmuje drugie miejsce w tabeli ligi tureckiej. Na czele rozgrywek jest Arkas Spor Izmir, który jeszcze w tegorocznych rozgrywkach nie stracił seta.
Pierwsze dwie odsłony meczu należały zdecydowanie do gości. Halkbank prowadził na wszystkich przerwach technicznych, nie pozwalając rywalom rozwinąć skrzydeł. Szczególnie pierwszy set to gładka wygrana ekipy Piotra Gruszki, która prowadziła 21:14, a wygrała do 17. Również trzecia odsłona wyglądała początkowo bardzo dobrze. Wydawało się, że mecz zakończy się w trzech setach. W końcówce jednak na prowadzenie 21:20 wyszli gospodarze, którzy zwyciężyli 25:23. Czwarty set od wyniku 8:6 lepiej zaczęli miejscowi. Ostatecznie to Halkbank w środku seta odrobił straty i wygrał partię i cały mecz.
Piotr Gruszka rozpoczął mecz w wyjściowej szóstce. Również zagrał od początku w drugim secie. Jego nie najlepsza dyspozycja dnia zwłaszcza w ataku (ledwie 29 proc. skuteczność w tym elemencie gry) sprawiła, iż trzeciego seta oglądał z ławki dla rezerwowych. Pojawił się jeszcze na chwilę w czwartej odsłonie. Łącznie uzyskał 9 punktów, w tym 2 blokiem i jeden po asie serwisowym.
Çankaya Belediyesi Ankara - Halkbank Ankara 1:3 (17:25, 20:25, 25:23, 22:25)
Çankaya: Kose, Yilmaz, Yucel, Baris, Filiz, Temel, Demirbas (libero) oraz Ozbek, Baran.
Halkbank: Selcuk, Gruszka, Sabit, Baris, Roca, Raphael, Hasan (libero) oraz Ozkan, Serhat, Ender.