Georg Grozer: Skra nie ma jedynie Wlazłego - dobrze grają także Kurek czy Możdżonek

Mecz obu ekip jest tradycyjnie okrzyknięty szlagierem PlusLigi. W przypadku zwycięstwa Resovii szybko zostanie jej zapomniany zły początek ligi.

Anna Kossabucka
Anna Kossabucka

Jak do tej pory Rzeszów grał przeciętnie, swoją grę opierając właśnie na atakującym, Georgu Grozerze, który w meczu z Politechniką atakował aż 101 razy. - Taka już moja rola i zazwyczaj będę miał ich największą liczbę. Z meczu na mecz jednak charakterystyka gry naszego zespołu będzie się zmieniać. Jeśli nasz rozgrywający będzie miał dobre przyjęcie, to jego współpraca ze środkowymi będzie wyglądała lepiej i będzie miał więcej możliwości w ataku. Gra będzie bardziej urozmaicona i rozłoży się na innych. Na razie wygląda to tak, że większość piłek idzie do mnie, ale to jest też w jakimś sensie nauka - przekonuje atakujący Resovii.

Niemiec jest jednak spokojny przed meczem. Twierdzi, że nie można podchodzić do tego spotkania nastawiając się tylko i wyłącznie na zwycięstwo. - Na pewno jest to ważny pojedynek, ale nie można do niego podchodzić w ten sposób, że musimy go wygrać za wszelką cenę. Nie powinniśmy wywierać na siebie negatywnej presji i przeceniać rangi tego meczu, bo to dopiero początek sezonu. Oczywiście, że chcemy zwyciężyć, ale nie ma się co za bardzo napinać. Bełchatów od lat jest najlepszy w Polsce, lecz my też mamy swoje ambicje - mówi Grozer.

Jaki jest klucz do wygranej w tym meczu? Zdaniem atakującego każdy musi zagrać na sto procent. - Zdajemy sobie sprawę, że jak zagramy dobrze, to mecz będzie wyrównany i będziemy mieli szansę na zwycięstwo. Należy też zmniejszyć ilość błędów, patrząc na to, co działo się w Wieluniu i Warszawie. Ważne będzie nastawienie psychiczne. Najlepiej od samego początku wywrzeć presję na przeciwniku, grać agresywnie i walczyć całym sercem - twierdzi Niemiec.

A jak Grozer ocenia rywalizację pomiędzy nim a Mariuszem Wlazłym? - Nie ma co patrzeć na indywidualne dokonania zawodników. Wlazły to ważna postać w Bełchatowie i ciężko jest go zatrzymać, ale Skra ma nie tylko jego. Świetnie grają Kurek, Możdżonek czy inni. Nie ma sensu skupiać się tylko na jednym elemencie i jednym zawodniku. Oczywiście postawa atakujących będzie bardzo ważna, ale niemniej istotne będą też pozostałe elementy, jak blok, obrona, czy zagrywka - kończy swoją wypowiedź Grozer.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×