Siatkarska Liga Szpiczastych - mobilizacja polskiej siatkówki, pomoc potrzebna od zaraz!

W listopadzie ubiegłego roku siatkarskim środowiskiem wstrząsnęła wiadomość o chorobie młodego zawodnika Czarnych Radom. U osiemnastoletniego wówczas Jakuba Pastuszki zdiagnozowano białaczkę. Chłopak nie został jednak pozostawiony sam sobie. Wielu ludzi przyłączyło się już do akcji pomagających zarówno jemu, jak i innym chorym. Pomóc możesz także i ty! Wejdź na stronę jakubpastuszka.pl i dowiedz się, że każdy z nas może mieć bezcenny wkład w walkę z białaczką.

Kiedy życie młodego człowieka obraca się z powodu poważnej choroby o 180 stopni, w każdym z nas budzi się poczucie niesprawiedliwości i krzywdy. Aby z okrutną wiadomością przejść do porządku codziennego i podjąć rękawicę, co w praktyce oznacza przeciwstawienie się białaczce i walkę z nią bark w bark, trzeba być naprawdę silnym. Ową siłę znalazł w sobie jednak Jakub Pastuszka, dobrze rokujący siatkarz Czarnych Radom. Postanowił nie tylko walczyć o swoje zdrowie, ale także i zdrowie innych chorych. Godne podziwu? To jeszcze nie wszystko...

Siatkarska Liga Szpiczastych - potężny argument w bitwie z chorobą

- Jestem siatkarzem Czarnych Radom i do tej pory nie wyobrażałem sobie bezczynności i leżenia w szpitalu. Teraz już wiem, jak wygląda leczenie. Nie zamierzam się poddać. Na boisku i w życiu chcę wygrywać. Chcę pokazać wielu innym osobom, że białaczka to nie wyrok. To choroba, którą można i trzeba leczyć - takie słowa w ustach osoby, która dowiedziała się, że choruje na białaczkę, są marzeniem każdego lekarza. Kiedy wypowiada je człowiek dorosły, można sądzić, iż jest on dojrzały i pełen wiary. Kiedy jednak mówi tak osiemnastolatek, mistrz Polski juniorów w siatkówce, którego całym życiem był do tej pory sport, powyższe zdania nabierają zupełnie innego wymiaru.

Jakub Pastuszka na siatkarskim parkiecie (z lewej) - wszyscy wierzą, że młody gracz już niedługo na nowo poczuje smak siatkówki

Źrodło: jakubpastuszka.pl

Zawodnik przebywa obecnie w Świętokrzyskim Centrum Onkologicznym w Kielcach. I choć pole jego manewru jest stosunkowo ograniczone, nie rzuca słów na wiatr - po prostu działa. Jego ojciec założył stronę internetową jakubpastuszka.pl, która promuje Siatkarską Ligę Szpiczastych. Jedną z licznych osób, które postanowiły włączyć się do gry, jest Wojciech Żaliński, przyjmujący AZS Politechniki Warszawskiej. - Kuba jest synem przyjaciół moich rodziców, wychowaliśmy się prawie jak bracia - mówi o młodym siatkarzu. I bardzo chce pomóc, tak jak i ponad tysiąc osób, które zdecydowały się być potencjalnymi dawcami szpiku. Bo właśnie szpik, a więc miękka, silnie ukrwiona, mająca płynną konsystencję tkanka, znajdująca się wewnątrz jam szpikowych kości długich oraz w małych jamach w obrębie istoty gąbczastej kości, jest tutaj gwarantem sukcesu.

Zaangażowanie i chęć niesienia pomocy - to się ceni

Dla wielu ludzi zarówno białaczka, jak i kwestia szpiku kostnego jest czymś abstrakcyjnym, oderwanym niemal od rzeczywistości. Krąży na ten temat wiele mitów, które nie mają większego związku z prawdą. Siatkarska Liga Szpiczastych ma jednak na celu zapoznanie ludzi, nie tylko kibiców, z możliwościami bezinteresownej pomocy, jakimi obdarza ich własny organizm. Aby dać komuś nadzieję na wyzdrowienie, nie trzeba robić wiele. Choć oczywiście rozumienie pojęcia "wiele" jest tutaj względne. Podczas gdy dla osoby chorej na białaczkę każda pomoc jest szansą na nowe życie, dla potencjalnych dawców szpiku rejestracja nie jest niczym wykraczającym poza ich siły. Wystarczy oddać 10 ml krwi na badania i wypełnić stosowne formularze, aby przystąpić do Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku.

Wielu ludzi, podążając za utartymi stereotypami, wzdryga się na samą myśl o przeszczepie. W większości przypadków powodem takiego zachowania jest przede wszystkim brak elementarnej wiedzy w tej materii. W takim wypadku przydatny może się okazać krótki film, będący prezentacją, która w prosty sposób tłumaczy chorobę oraz badania potencjalnych dawców szpiku. Jej autorem jest Marcin Ostajewski.

Właśnie tak gra się dla SLS-u

Choroba Jakuba Pastuszki wywołała nie tylko poruszenie, lecz także lawinę propozycji pomocy. Jak dotąd przeprowadzono już wiele akcji, które w znaczącym stopniu dołożyły swoją cegiełkę do walki z chorobą. Każdy mógł dołączyć do różnego rodzaju licytacji pamiątek sportowych, organizowano zbiórki krwi i pieniędzy, a także inne "eventy", które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Zaangażowaniem wykazały się także kluby sportowe i szkoły. Wśród pomagających nie zabrakło muzyków biorących udział w akcjach charytatywnych - koncertach i festiwalach. Każde tego typu wydarzenie pokazuje, jak niewiele trzeba, by przyczynić się do walki z uderzającą nieraz znienacka chorobą.

Jednym z zawodników SLS-u jest Wojciech Żaliński, przyjmujący AZS Politechniki Warszawskiej

Źródło: jakubpastuszka.pl

Aby rozbudzić w sobie chęć pomocy, szczególnie tej najważniejszej, jaką jest zarejestrowanie w bazie kandydatów na dawcę szpiku, wystarczy uświadomić sobie, jak irracjonalnie małym kosztem (o ile mówimy tu w ogóle o jakichkolwiek "kosztach") można uratować czyjeś życie! Wiele niezbędnych, w pewnym sensie uświadamiających informacji znaleźć można na stronie jakubpastuszka.pl w zakładce INFORMACJE. Niech zachętą do bliższego przyjrzenia się sprawie będą poniższe odnośniki:

Siatkarska Liga Szpiczastych

Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska

Internetowy Serwis Honorowego Krwiodawstwa

Ci, którzy wiedzą jak ważny jest szpik

Fundacja "Podaruj Życie"

Komentarze (0)