I liga mężczyzn: Lider nie zawiódł, wpadka GTPS

GTPS Gorzów Wielkopolski to jak na razie największy przegrany fazy play-off. Druga drużyna sezonu zasadniczego nie dała rady wyjść na prowadzenie 2:0 po dwóch meczach z Stalą Nysa. W tej sytuacji Akademicy są faworytami kolejnych gier.

W tym artykule dowiesz się o:

Radomianie przełożyli na rzeczywistość pokładane w nich nadzieje. Spadkowicz z PlusLigi okazał się najlepszą drużyną pierwszej części sezonu, tryumfując w rozgrywkach zasadniczych. Siatkarze Dominika Kwapisiewicza swoją wartość muszą jeszcze udowodnić w istotniejszej fazie gry.

W play-off Jadarowi przychodzi się zmierzyć z BBTS Bielsko-Biała, najbardziej nieprzewidywalną drużyną I ligi. Pokazały to również spotkania na Mazowszu. Pierwszy mecz bezdyskusyjnie wygrali gospodarze, pozwalając rywalom na zdobycie co najwyżej 21 oczek. Gorzej było w kolejnej grze, gdzie siatkarze Wiktora Kreboka potrafili już prowadzić 2:1. Jednak większe doświadczenie przeciwników pozwoliło na rozstrzygnięcie spotkania i postawienie się w komfortowej sytuacji przed kolejnym starciem.

Mieszane uczucia w Gorzowie Wielkopolskim. Druga drużyna rundy zasadniczej nie wykorzystała w pełni atutu własnego parkietu. Po sobotnim, pewnym zwycięstwie nic nie wskazywało na to, że GTPS będzie miał problemy z Stalą kolejnego dnia. Jednak Akademicy walczyli do samego końca i wyrównali stan rywalizacji. Ta teraz przeniesie się do Nysy, gdzie wszystkim przyjezdnym gra się niezwykle trudno.

Jadar Radom - BBTS Bielsko-Biała

3:0 (25:21, 25:16, 25:21)

3:2 (25:18, 15:25, 23:25, 25:20, 15:12)

Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:0 dla Jadaru

GTPS Gorzów Wielkopolski - Stal AZS Nysa

3:0 (25:22, 25:21, 25:21)

1:3 (25:23, 21:25, 20:25, 19:25)

Stan rywalizacji: 1:1

Źródło artykułu: