LŚ grupa C: Ekspresowe zwycięstwo Serbii

Z pewnością nie takiego otwarcia Ligi Światowej spodziewali się Argentyńczycy. W meczu z reprezentacją Serbii nie mieli praktycznie nic do powiedzenia i przegrali gładko 0:3.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nawet biorąc pod uwagę, że naszym głównym celem jest awans na Igrzyska Olimpijskie, Liga Światowa to zawsze wielkie wyzwanie. Pierwszy mecz z Serbią będzie niezwykle ważny i może nam pokazać na jakim poziomie tak na prawdę się teraz znajdujemy - stwierdził przed meczem trener Argentyńczyków Javier Weber.

Jeśli szkoleniowiec Albicelestes zamierza potraktować sobotnie spotkanie jako faktyczny miernik umiejętności swoich podopiecznych, to może popaść w głęboką depresję. Już pierwsza partia pokazała, kto będzie rozdawał karty na parkiecie. Serbowie rozpoczęli rywalizację z wysokiego c i po ataku Dragana Stankowicia zeszli na pierwszą przerwę techniczną z pięciopunktowym prowadzeniem. Później już tylko powiększali swoją przewagę. Brązowi medaliści mistrzostw świata grali wręcz perfekcyjnie i wygrali pierwszego seta 25:14.

Początek drugiej partii był o wiele bardziej wyrównany. Po dwóch blokach na Nikoli Kowacewiciu na tablicy widniał wynik 9:9. Plavi szybko jednak pozbawili swoich rywali złudzeń i zdobywając pięć punktów z rzędu doprowadzili do stanu 14:20. Argentyńczycy walczyli ambitnie, ale nie mogli odrobić strat. Zepsuta zagrywka Sebastiana Sole zakończyła seta (21:25).

Trzecia partia przyniosła kibicom zdecydowanie najwięcej emocji. Na pierwszej przerwie technicznej wreszcie prowadzili gospodarze, po świetnym ataku Facunto Conte (8:6). Później wynik, aż do samej końcówki oscylował wokół remisu. Sytuację na parkiecie uspokoił dopiero Milosz Nikić. Jego dwa kolejne asy serwisowe doprowadziły do stanu 21:24 i praktycznie przesądziły o wygranej podopiecznych Igora Kolakowicia.

Elementem, który miał ogromny wpływ na wynik meczu były błędy własne. Serbowie podarowali swoim przeciwnikom 13 punktów, a sami otrzymali w prezencie aż 22 oczka. Zawodnicy z Bałkanów grali bardzo zespołowo i popisali się wieloma trudnymi zagrywkami.

Argentyna - Serbia 0:3 (14:25, 21:25, 22:25)

Argentyna: Scholtis 3, Conte 12, Quiroga 3, Sole 9, Crer 4, De Cecco 2, Gonzalez (libero) oraz Ocampo 1, Uriarte, Pereyra 10,

Serbia: Kowacewić 11, Petkowić 1, Stankowić 12, Nikić 11, Starowić 11, Podrascanin 7, Rosić (libero) oraz Dokić, Terzić

Tabela grupy C

Lp.DrużynaMPSety
1 Serbia 1 3 3:0
2 Portugalia 1 2 3:2
3 Finlandia 1 1 2:3
4 Argentyna 1 0 0:3

Kolejne mecze grupy C rozegrane zostaną w niedzielę. O 17.00 Portugalia podejmie Finlandię, a o 23.00 Argentyńczycy ponownie spotkają się z Serbami.

Źródło artykułu: