Maja Tokarska: Liczę, że dużo wyniosę z tej rywalizacji

Od nowego sezonu Maja Tokarska będzie nową środkową bloku w zespole Atomu Trefla Sopot. Siatkarka będzie konkurować o miejsce w składzie m.in. z Niemką Coriną Ssuschke i Hiszpanką Amarantą Navarro Fernandez.

Paweł Sala
Paweł Sala

Z Atomem Trefl Sopot związała się kontraktem nowa środkowa. Jest nią Maja Tokarska, która dotychczas grała w Gwardii Wrocław. Młoda siatkarka będzie musiała jednak walczyć o miejsce w pierwszej szóstce z kilkoma uznanymi siatkarkami z Polski i zagranicy. - Tak, to prawda. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że to świetne i przede wszystkim doświadczone środkowe. Wiedziałam o tym, podejmując decyzję o grze w Atomie Treflu. Nawet gdyby przyszło mi się tylko uczyć, to chciałam tutaj grać. Mam nadzieję, że wyniosę dużo z tej rywalizacji. Chciałabym znaleźć miejsce w składzie i tego nie ukrywam - opowiada na łamach Dziennika Bałtyckiego Tokarska.

Co skłoniło zawodniczkę do przeniesienia się do Sopotu? Możliwość gry u boku znakomitych zawodniczek, perspektywa walki o mistrzostwo kraju? - Myślę, że wszystko po trochu. Dopiero po sezonie dowiem się, czy było to słuszne posunięcie. Element ryzyka jest zawsze. Liczę, że się rozwinę przez ten rok, bo na tyle związałam się kontraktem z Sopotem - zaznacza środkowa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×