Wiadomo już, iż oba pojedynki cieszą się ogromnym zainteresowaniem publiczności i na trybunach łódzkiej hali powinno zasiąść ponad 9 tysięcy widzów. Choć to katowicki Spodek uważany jest powszechnie za prawdziwą mekkę polskiej siatkówki, to nieodmienne znakomita atmosfera towarzyszy także spotkaniom, które są rozgrywane w Łodzi. Kilka miesięcy temu kibice zgromadzeni w hali przy ulica Skorupki byli świadkami ogromnego sukcesu PGE Skry Bełchatów, która wywalczyła trzecie miejsce turnieju finałowego Ligi Mistrzów.
W porównaniu w poprzednimi spotkaniami w składzie naszej reprezentacji powinno nastąpić kilka zasadniczych zmian. Na pewno nie zagrają: Paweł Woicki (w sobotę bierze ślub), Marcin Wika i Piotr Gruszka, którzy otrzymali kilka dni na wypoczynek. Do kadry powróci za to przyjmujący Krzysztof Gierczyński.
Podopieczni trenera Raula Lozano trenują nie tylko z piłką w łódzkiej hali, ale korzystają z również siłowni.
Stawka spotkań z Japonią jest spora, bo dwie wygrane praktycznie zagwarantują polskim siatkarzom udział w turnieju finałowym Ligi Światowej.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)