Zespołowość to cecha, które niewątpliwie charakteryzuje siatkarską reprezentację Serbii. O zwycięstwie podopiecznych Igora Kolakovicia w starciu z Albicelestes zadecydował bowiem umiejętny rozkład ataku pomiędzy trzech graczy - Nikolę Kovacevicia (17 pkt), Sasę Starovicia (15 pkt) oraz Dragana Stankovicia (14 pkt).
Serbowie, wygrywając z aktualnymi wciąż liderami grupy C, zapewnili sobie tym samym udział w finałach, jakie za kilkanaście dni rozegrane zostaną w Polsce. Wcześniej natomiast bilet wstępu na mecze rozgrywane w hali na granicy Gdańska i Sopotu wywalczyli sobie siatkarze dowodzeni przez Javiera Webera.
- Spotkanie to było niesamowicie trudne i istotne dla obu ekip. Siatkarze obu drużyn zaciekle walczyli o końcowy triumf. Po drugiej odsłonie byliśmy w stanie dostrzec różnice w obranej przez graczy po obu stronach siatki taktyce. Serbowie byli w tej konfrontacji zespołem lepszym - podsumował ten pojedynek argentyński szkoleniowiec. Zarówno przedstawiciele kadry Plavich, jak i kadry ekipy przyjezdnej podkreślali w swoich wypowiedziach wagę kolejnego, ostatniego już w ramach fazy grupowej spotkania, jakie czeka ich w czwartek. - Druga potyczka będzie równie, a może i nawet bardziej istotna! - zapowiadali.
Wydaje się więc, że choć w grupie wiele rzeczy jest już rozstrzygniętych, walka o pierwszą lokatę uznana została za punkt honoru i aby zapewnić sobie owo przewodnictwo, trzeba będzie dać z siebie absolutnie wszystko.
Serbia - Argentyna 3:1 (25:18, 23:25, 25:18, 25:22)
Serbia: Kovacević, Petković, Stanković, Nikić, Starović, Podrascanin, Rosić (libero) oraz Janić, Terzić, Rasić i Dokić.
Argentyna: Conte, Quiroga, Sole, Pereyra, Crer, De Cecco, Gonzalez (libero) oraz Uriarte, Scholtis, Giustiniano.
Tabela grupy C
Lp. | Drużyna | Punkty | Mecze | Sety | Ratio |
---|---|---|---|---|---|
1 | Argentyna | 22 | 11 | 26:15 | 1.042 |
2 | Serbia | 21 | 11 | 26:18 | 1.088 |
3 | Finlandia | 12 | 10 | 18:25 | 0.951 |
4 | Portugalia | 8 | 10 | 14:26 | 0.922 |