Asseco Resovia Rzeszów musiała pogodzić się w Leżajsku z porażką 2:3 w towarzyskim meczu, który został rozegrany z Rematem Zalau, ekipą prowadzoną przez Mariusza Sordyla. Spotkanie to można traktować jako rozgrzewkę przed II Międzynarodowym Turniejem im. Jana Strzelczyka, który rozpocznie się w piątek.
W turnieju oprócz gospodarzy zagrają także Remat Zalau, Hypo Tirol Innsbruck oraz Tours VB, w składzie z byłym zawodnikiem Resovii Rzeszów, Rafaelem Redwitzem. - W Asseco Resovii spędziłem niesamowity sezon, jeden z najmilej wspominanych w całej dotychczasowej karierze. W Polsce miałem okazję poznać nową kulturę, bardziej wschodnią od tego, czego doświadczyłem grając w Hiszpanii, Francji i Włoszech. Byłem bardzo zadowolony z tego, że miałem okazję grać w PlusLidze - powiedział na łamach serwisu plusliga.pl rozgrywający. Jakie cele stawiane są w klubie Redwitza? - Jak zwykle mistrzostwo i Puchar Francji, a poza tym awans do Final Four Ligi Mistrzów. Dla mnie sukces w europejskich pucharach ma szczególne znaczenie - dodał.
Asseco Resovia - Remat Zalau 2:3 (28:30, 25:23, 25:17, 27:29, 13:15)
Asseco Resovia: Tichacek, Grozer (11), Achrem (5), Lotman (11), Grzyb (12), Perłowski (8), Głód (libero) oraz Dobrowolski (1), Gontariu (22), Nowakowski (6), Bojić (4), Mika (7).
Remat Zalau: Sladecek (1), Dos Santos (11), Massinatori (2), Nagy (14), Maries (10), Mihalcea (16), Feher (libero) oraz Stoian (1), Iosifov (9), Pascan (7), Ciupe (1).