Bielska machina rozkręcała się wolno - relacja ze spotkania BKS Aluprof Bielsko-Biała - KS Pałac Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardzo wolno rozkręcała się bielska machina w meczu przeciwko Pałacowi Bydgoszcz. Rywalki dzielnie walczyły przez niemal trzy sety, ale w końcówkach partii zabrakło im sił. BKS odniósł szóste z kolei zwycięstwo w lidze.

Przez pierwsze minuty spotkania na parkiecie w Bielsku-Białej oglądaliśmy wyrównaną grę, z lekkim wskazaniem na przyjezdne. Zespół Aluprofu popełnił kilka niewymuszonych błędów w ataku, co skutkowało punktami dla przeciwnika (7:8). Bielszczanki tylko na moment przejęły inicjatywę, ale szybko siatkarki Pałacu wróciły do gry (11:11). Po ataku po prostej Zuzanny Czyżnielewskiej mieliśmy kolejny remis, po 14. Prowadzenie od tego momentu zmieniało się na korzyść każdej z drużyn.

Dopiero po skutecznym bloku Alexis Crimes na Czyżnielewskiej BKS objął prowadzenie dwupunktowe (18:16). Podopieczne Mariusza Wiktorowicza nie poszły za ciosem, co zemściło się na nich chwilę później (19:20). Skuteczny as serwisowy kapitan BKS-u Karoliny Ciaszkiewicz i błąd w ustawieniu bydgoszczanek dały prowadzenie ponownie gospodyniom (22:20). Do końca seta Pałac walczył dzielnie, ale ostatecznie minimalnie lepsze okazały się bielszczanki (25:23).

Od mocnego uderzenia rozpoczęły drugą odsłonę siatkarki Pałacu. Dobry blok w ich wykonaniu oraz błędy po stronie miejscowych sprawiły, iż bydgoszczanki prowadziły 4:0, 6:2 i 8:4. Przerwa techniczna była widać potrzebna siatkarkom BKS-u, a nie posłużyła gościom. Po powrocie na parkiet mnóstwo błędów w ataku popełniły przyjezdne, a szczególnie zawodziła na skrzydle Kubanka Adlun Martinez. Bielszczanki odrobiły straty z nawiązką i objęły prowadzenie 12:10.

Po raz kolejny w tym spotkaniu brązowe medalistki ubiegłorocznych mistrzostw Polski nie poszły za ciosem, co zemściło się na nich. Seryjnie popełniane błędy i tracone punkty odwróciły przebieg seta na korzyść gości (14:18). Bielszczanki straciły dziewięć "oczek" z rzędu! Po dwóch blokach Crimes i wprowadzonej na parkiet Liesbet Vindevoghel było 16:19. As serwisowy atakującej Pałacu Czyżnielewskiej dał gościom bezpieczną przewagę (16:22). Bielskie siatkarki nie miały pomysłu na grę w tym fragmencie. Po ataku Martinez piłkę setową miał Pałac. Drużyna przyjezdna wygrała zasłużenie tę odsłonę 25:20, a gospodynie mogły mieć sporo pretensji do samych siebie.

Zawodniczki z Bielska-Białej próbowały mobilizować się nawzajem, jednak wciąż zawodziły. Znów oddawały punkty rywalkom w dziecinny sposób, stąd w trzecim secie mieliśmy 0:3. Bielszczanki obudziły się z letargu i po ataku z obejścia Gabrieli Wojtowicz doprowadziły do wyrównania po 7. Po znakomitym bloku Alexis Crimes na Martinez BKS wrócił do gry (12:8). Kolejne cztery punkty padły łupem miejscowych i zrobiło się już 16:8 dla Aluprofu. Od stanu 19:10 przyjezdne zdobyły trzy punkty z rzędu i trener Wiktorowicz nie czekał z wzięciem czasu na żądanie. Nieco uśpione wysoką przewagą bielskie zawodniczki straciły koncentrację i rywalki sukcesywnie odrabiały straty (21:18). Jednak świetny fragment Joanny Wołosz, która instynktownie przebijała piłki za siatkę i znakomicie wypatrzyła Natalię Bamber-Laskowską - pozwolił BKS-owi wygrać drugiego seta.

Kolejną partię Aluprof zaczął planowo (3:0), stąd trener Rafał Gąsior szybko poprosił o czas na żądanie. Szkoleniowiec gości zmobilizował swoje zawodniczki do jeszcze wytężonej walki. Na pierwszej przerwie technicznej bydgoszczanki zniwelowały straty do jednego "oczka" (8:7). Od tego momentu bielszczanki grały pewniej, dobrze stawiając blok i wykorzystując proste błędy rywalek w przyjęciu (15:11). Po przebiciu przechodzącej piłki przez Wojtowicz BKS prowadził już 20:13. Przy siatce powalczyła wkrótce zmienniczka Koleta Łyszkiewicz i było 24:15 dla gospodyń. Mecz zakończyła Ciaszkiewicz.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - KS Pałac Bydgoszcz

3:1

(25:23, 20:25, 25:21, 25:20)

BKS Aluprof: Karolina Ciaszkiewicz, Cassidy Lichtman, Joanna Frąckowiak, Gabriela Wojtowicz, Natalia Bamber-Laskowska, Alexis Crimes, Tamari Miyashiro (libero) oraz Koleta Łyszkiewicz, Klaudia Kaczorowska, Joanna Wołosz, Liesbet Vindevoghel, Sylwia Pelc.

Pałac: Zuzanna Czyżnielewska, Magdalena Mazurek, Adlun Martinez, Natalia Zemtsova, Patrycja Polak, Justyna Sosnowska, Marta Kuehn-Jarek (libero) oraz Ewelina Krzywicka, Anna Grejman, Marta Biedziak, Katarzyna Szostak.

Sędziowie: Piotr Skowroński (I), Barbara Kijowska (II)

MVP: Alexis Crimes

Widzów: 700

Źródło artykułu:
Komentarze (0)