Ważna kolejka dla beniaminków - zapowiedź 15 kolejki I ligi mężczyzn

21 stycznia dojdzie do wielu ciekawych pojedynków na I-ligowych parkietach. Będzie to bardzo ważna seria gier dla beniaminków, dla których rywalizowanie na zapleczu PlusLigi jest bardzo ciężkie. W najciekawszym spotkaniu tej kolejki MKS MOS Bedzin podejmować będzie BBTS Bielsko-Biała.

W tym artykule dowiesz się o:

Cuprum Mundo Lubin - Pekpol Ostrołęka  (sobota, godz. 15)

Sprawca największej niespodzianki w 14. kolejce - Cuprum Mundo Lubin na własnym parkiecie spotka się z Pekpolem Ostrołęka. Lubinianie tydzień temu gładko pokonali w Suwałkach miejscowy Ślepsk 3:0. Podopieczni Pawła Szabelskiego pokazali, że w I lidze nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i nie można ich spisywać na straty. Ich najbliżsi rywale w ostatnich tygodniach spisują się w kratkę. Przez nierówną grę siatkarze Andrzeja Dudźca musieli opuścić fotel lidera. Czy Miedziowi z Lubina sprawią kolejną niespodziankę i pokonają wyżej notowanego rywala? Z pewnością będzie to bardzo trudne zadanie, ale beniaminek na pewno nie jest bez szans.

KA Wanda Instal Kraków - AZS Stal Nysa  (sobota, godz. 17)

Lider rozgrywek wyjedzie do Krakowa na spotkanie z miejscową Wandą. Beniaminek z grodu Kraka w ostatniej serii gier poniósł porażkę w bardzo ważnym pojedynku przeciwko KPS Jadar Siedlce. Pierwsza ósemka systematyczne oddala się od podopiecznych Grzegorza Silczuka. Zawodnicy z Nysy z kolei z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. W ostatni weekend w prestiżowym spotkaniu pokonali oni BBTS Bielsko-Biała 3:2. - Interesuje mnie tylko walka o pierwsze miejsce w tabeli. Nie zadowolę się drugą lub trzecią lokatą - zapewnia Krzysztof Andrzejewski, libero AZS-u Stali Nysa.

MCKiS Energetyk Jaworzno - Joker Rodło Piła  (sobota, godz. 17)

Czwarty w tabeli Energetyk Jaworzno w sobotni wieczór rywalizować będzie z Jokerem Piła. Teoretycznie faworytem tego pojedynku są zawodnicy Sławomira Gerymskiego, jednak boisko już nie raz pokazało, że przedmeczowe analizy mają tu niewielkie znaczenie. Tym bardziej, że pilanie w tym sezonie sprawili już nie jedną niespodziankę. - Naszym zadaniem jest na pewno utrzymanie. A jak to się dalej potoczy to zobaczymy. Z pewnością tanio skóry nie sprzedamy i zrobimy wszystko, aby się utrzymać - podkreślał kilka tygodni temu w rozmowie z naszym portalem Mateusz Majcherek, libero Jokera Piła. Z pewnością ewentualna wygrana nad ekipą ze Śląska bardzo przybliży drużynę Jarosława Kubiaka do upragnionego celu.

MKS MOS Będzin - BBTS Bielsko-Biała  (sobota, godz. 17)

W Będzinie spotkają się zespoły, które w poprzedniej serii gier musiały uznać wyższość rywali. Szczególnie ekipa z Bielska-Białej w ostatnich tygodniach wyraźnie spuściła z tonu. Podopieczni Przemysława Michalczyka w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie… 4. punkty. Siatkarze z Będzina natomiast mimo porażki w 14. kolejce z Jokerem Piła, ostatnie tygodnie mogą uznać za udane. Zawodnicy Rafała Legienia zajmują aktualnie 5 miejsce w tabeli. Czy ekipie ze Śląska uda się pokonać wyżej notowaną, ale będącą w słabszej formie drużynę BBTS?

Siatkarz Wieluń - Ślepsk Suwałki  (sobota, godz. 18)

- Mam nadzieję, że zimny prysznic jaki w ostatniej kolejce zafundował nam zespół Cuprum Mundo Lubin ożywi moich zawodników - zapowiada na oficjalnej stronie internetowej Ślepska Adam Aleksandrowicz, szkoleniowiec ekipy z Suwałk. - Wierzę, że w sobotę zagrają to, co potrafią. A że potrafią wiele udowodnili wygrywając z Pekpolem, Nysą, Energetykiem, Będzinem czy też wywożąc punkt z Bielska-Białej - dodaje. Zawodnicy Siatkarza Wieluń również mają sporo do udowodnienia. W poprzedni weekend podopieczni Tomasza Wasilkowskiego w nie najlepszym stylu przegrali w Gorzowie Wielkopolskim z miejscowym GTPS. Która drużyna zrehabilituję się za wpadkę w poprzedniej serii gier?

KPS Jadar Siedlce - GTPS Gorzów Wielkopolski  (sobota, godz. 18)

W Siedlcach spotkają się zespoły, które w tym sezonie miały walczyć o zupełnie inne cele. W lepszej sytuacji jednak znajdują się siedlczanie, którzy przystąpią do pojedynku z GTPS z serią trzech zwycięstw z rzędu. - Liga jest tak wyrównana, że do ostatniego meczu będzie trzeba walczyć, aby załapać się do ósemki. Ciężko czasami nawet wskazać faworyta pojedynku (śmiech). Mam nadzieję, że teraz będziemy częściej wygrywali - analizuje Jakub Bucki, atakujący beniaminka. Sobotnie spotkanie będzie szczególne dla rozgrywającego gości - Konrada Krzywieckiego, który w poprzednim sezonie występował w trykocie siedleckiego zespołu.

Źródło artykułu: