Katarzyna Konieczna: Powinnyśmy wcześniej zakończyć ten mecz

Atom Trefl Sopot dopiero po ponad dwugodzinnym boju pokonał KS Pałac Bydgoszcz. Atomówki, które były murowanym faworytem wygrały mecz dopiero po tie-breaku. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Katarzyna Konieczna. Sopocka atakująca zdobyła dla swojej drużyny 26 punktów.

Karolina Biesik
Karolina Biesik

- Myślę, że mogłyśmy wygrać ten mecz troszkę wyżej. Niepotrzebnie w bardzo ważnych momentach wkradały się w naszą grę proste błędy. Zamiast uspokajać grę dawałyśmy rozegrać się rywalkom, które też były dzisiaj bardzo dobrze dysponowane. Potrafiły wykorzystać swoje szanse. Jestem trochę zawiedziona, że jeden punkt nam uciekł, ale myślę że już teraz, tuż przed ostatnią kolejką fazy zasadniczej nie ma to zbyt wielkiego znaczenia - skomentowała mecz z Pałacem Bydgoszcz Konieczna.

Atomówki rzeczywiście mogły zakończyć mecz w czterech setach. Jednak Pałac Bydgoszcz wyczuł, że tego dnia ma ogromną szansę, aby powalczyć o zdobycie w Trójmieście punków. - Bydgoszczanki zaskoczyły nas przede wszystkim bardzo ostrą zagrywką. Szczególnie w czwartym secie kiedy młoda Czyżnielewska zrobiła kilka punktów pod rząd. Gratulacje dla niej. Jednak myślę, że nasza drużyna nie powinna tracić takich punktów seriami - ocenia zawodniczka z Sopotu.

Atomówki w nadchodzącym tygodniu czeka niebywale ważny rewanż w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Konieczna zapowiada, że zawodniczki z Trójmiasta powalczą o awans do kolejnej rundy fazy play-off. - Musimy ten mecz rozegrać z takim samym nastawieniem jakim grałyśmy tutaj w Sopocie. Szansa na awans jest ogromna. Nawet w przypadku, odpukać przegranego meczu, mamy jeszcze szanse w postaci złotego seta. Więc mam nadzieję, że to wykorzystamy.

Najlepsza zawodniczka niedzielnego meczu PlusLigi Kobiet nie chciała odnieść się do informacji coraz częściej pojawiających się w mediach o problemach finansowych klubu i kolejnych odejść z Atomu Trefl Sopot. W składzie Atomówek na mecz z KS Pałacem Bydgoszcz znalazło się niespodziewanie jedenaście zawodniczek. Gry w niedzielnym spotkaniu odmówiły Niemki: Małgorzata Kożuch oraz Corina Ssuschke-Voigt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×