Gdańszczanie wyrównali stan rywalizacji - relacja z meczu Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS UWM Olsztyn

Lotos Trefl Gdańsk pokonał Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:1. Gdańszczanie tym samym wyrównali stan rywalizacji o 9. miejsce w PlusLidze na 1-1 Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Mikko Oivanen.

Drugi mecz rywalizacji o 9. miejsce rozpoczął się po myśli ekipy przyjezdnych, którzy dwukrotnie zatrzymali blokiem asa Lotosu Trefla Gdańsk Mikko Oivanena. Na pierwszej przerwie technicznej przewaga olsztynian wynosiła jedno oczko. Gdańszczanie nie pozwalali rywalom na odskoczenie na większą ilość punktów. Oba zespoły co chwila popisywały się skutecznymi akcjami w bloku. Atakujący mieli problemy z przebiciem się piłką na stronę przeciwników. Przy zagrywce Mattiego Hietanena gospodarze wyszli na prowadzenie, które zdołali utrzymać aż do stanu 24:22. Indykpol AZS obronił trzy piłki setowe. Seta ostatecznie wygrał po zaciętej końcówce Lotos Trefl Gdańsk (27:25).

Na mecz do Trójmiasta przyjechała liczna reprezentacja kibiców Indykpolu AZS UMW Olsztyn. Na trybunach oba kluby kibica prowadziły gorący doping dla swoich ulubieńców. Początek drugiej partii bardziej zadowalał fanów drużyny przyjezdnej. Coraz lepiej w ataku spisywali się Bartosz Krzysiek oraz Wojciech Ferens. Na drugiej przerwie technicznej gospodarze przegrywali trzema punktami. W dalszej części seta ta strata ciągle rosła. Gdańszczanie zgubili swoją skuteczną grę w bloku, jaką prezentowali w inauguracyjnej odsłonie. Goście natomiast skutecznie wykorzystywali niedokładne zagrania podopiecznych Dariusza Luksa. Partię zakończył punktową zagrywką środkowy AZS-u Olsztyn Mariusz Gaca (25:17). Tym samym jego drużyna wyrównała stan meczu na po 1.

Kolejnego seta w składzie Lotosu Trefla Gdańsk rozpoczął Michał Kaczmarek. Środkowy zastąpił Waldemara Świrydowicza. W trzeciej partii zawodnicy z Trójmiasta zdecydowanie poprawili swoją postawę. Prowadzili 8:3 na pierwszej przerwie technicznej. Do lepszej gry poderwał swój zespół Oivanen. Lider Lotosu bezbłędnie kończył wszystkie piłki, które otrzymywał od rozgrywającego. Gdańszczanie ustrzegli się również prostych błędów, jakich licznie dopuszczali się w drugim secie. Czasy wykorzystywane przez trenera Tomaso Totolo nie przynosiły zmiany wyniku. Głównie dzięki fińskiemu duetowi Oivanen - Hietanen Lotos Trefl Gdańsk wygrał partię 25:18.

Lotos Trefl Gdańsk rozpędzony po wygraniu trzeciego seta kontynuował dobrą grę w kolejnej odsłonie. Gdańszczanie bardzo chcieli zakończyć mecz w tej partii. Ich starania przynosiły efekty. Już na początku odskoczyli olsztynianom na 3 punkty. Zawodnicy gości rozgrywali tą partię, tak jakby przedwcześnie pogodzili się z porażką. Nie pomogła nawet zmiana atakującego. Wojciech Winnik, który zastąpił Krzyśka również nie radził sobie z blokiem i obroną siatkarzy z Trójmiasta. Oivanen i Michał Kaczmarek dołożyli jeszcze do dobrej gry swojej drużyny bardzo mocną zagrywkę. Set zakończył się ku uciesze żółto-czarnej części widowni. Lotos Trefl Gdańsk wygrał 25:19 i całe spotkanie 3:1. Nagrodę dla najlepszego zawodnika otrzymał zasłużenie Mikko Oivanen.

Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:1 (27:25, 17:25, 25:18, 25:19)

Lotos: Hietanen, Łomacz, Oivanen, Augustyn, Świrydowicz, Vdovin, Kaczmarek B. (libero) oraz Kaczmarek M., Wołosz, Wilk, Serafin, Szczurek

AZS Olsztyn: Hernan, Ferens, Gaca, Gunia, Siezieniewski, Krzysiek, Mierzejewski (libero) oraz Stelmach, Winnik, Mariański

MVP: Mikko Oivanen

Komentarze (2)
avatar
ana
15.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tym, o co grają, to jest chyba tylko ogranie młodych zawodników i owe 5 zwycięstw wymagane regulaminem rozgrywek. A skoro (jeśli dobrze policzyłam) oba już po tyle mają, to albo zrobią sobie do Czytaj całość
avatar
Aga BDG
14.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Współczuje zawodnikom tych drużyn. Gra w takich meczach, które nie decydują o niczym poza prestiżem (o ile przedostatnie miejsce w ogóle może być prestiżowe) nie jest chyba za ciekawa.