Żarty się skończyły - przed weekendem na parkietach I ligi mężczyzn

Na zapleczu PlusLigi zaczyna się prawdziwa gra. Już w ten weekend odbędą się pierwsze spotkania w fazie play-off oraz play-out. Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek o utrzymanie pomiędzy Jokerem Piła a GTPS Gorzów Wielkopolski. Emocji nie powinno zabraknąć w Będzinie gdzie MKS MOS podejmować będzie BBTS Bielsko-Biała.

Jakub Artych
Jakub Artych

Play-off

AZS Stal Nysa - KPS Jadar Siedlce (sobota, godz. 18 i niedziela, godz. 18)

Beniaminek z Siedlec awansował do fazy play-off dzięki… Stali Nysa, która w ostatniej serii gier rundy zasadniczej pokonała Ślepska Suwałki. W sobotę i w niedzielę lider z Nysy podejmować będzie KPS. Z pewnością faworytem tych dwóch potyczek są podopieczni Janusza Bułkowskiego, którzy od kilkunastu spotkań znajdują się w bardzo wysokiej dyspozycji. Siedlczanie jednak nie zamierzają składać broni. Tym bardziej, że już raz w tym sezonie siatkarze Witolda Chwastyniaka i Macieja Nowaka potrafili pokonać wyżej notowaną drużynę AZS-u. - W Nysie jest bardzo ciężki teren. Stal Nysa jest od kilku lat gra w I lidze. Mają tam specyficzną małą halę - analizuje Łukasz Makowski, rozgrywający KPS Jadar Siedlce.

Pekpol Ostrołęka - Cuprum  Lubin (sobota, godz. 18 i niedziela, godz. 17)

Mimo, że po pierwszych jedenastu kolejkach Cuprum zajmował ostatnie miejsce w tabeli z dziesięcioma punktami na koncie, to dzięki znakomitej postawie w drugiej rundzie rozgrywek Miedziowi z Lubina zdołali awansować do pierwszej ósemki. W play-offach rywalem podopiecznych Pawła Szabelskiego będzie Pekpol Ostrołęka. Bez wątpienia to siatkarze Andrzeja Dudźca będą faworytem tej rywalizacji. Zawodnicy z Ostrołęki mimo, iż nie mają w swojej drużynie wielkich gwiazd, to od dwóch sezonów zaliczają się do ścisłej czołówki na zapleczu PlusLigi.

Energetyk Jaworzno - Siatkarz Wieluń (sobota, godz. 17 i niedziela, godz. 12)

Młoda ekipa z Jaworzna jest największą niespodzianką w tym sezonie w I lidze. Jeszcze rok temu podopieczni Sławomira Gerymskiego walczyli o utrzymanie a obecnie są jedną z czołowych ekip na zapleczu PlusLigi. - Byłbym bardzo zadowolony jakbyśmy weszli w końcu do fazy play-off, gdyż Jaworzno od trzech lat gra tylko o utrzymanie Byłby to duży krok naprzód - zapowiadał przed sezonem szkoleniowiec z Jaworzna. Ich rywalem na tym etapie rozgrywek będą siatkarze z Wielunia. Ekipa Tomasza Wasilkowskiego nieraz już w tym sezonie potrafiła sprawić niespodziankę. Czy zawodnicy Siatkarza postarają się o nią również w rywalizacji z MCKiS Energetykiem Jaworzno?

MKS MOS Będzin - BBTS Bielsko-Biała (sobota, godz, 17 i niedziela, godz. 11)

Najciekawszą parą fazy play-off jest bez wątpienia pojedynek MKS-u MOS z BBTS Bielsko-Biała. Obie drużyny prezentowały się w rundzie zasadniczej bardzo nierówno. Dopiero w dwóch ostatnich kolejkach siatkarze z Będzina zapewnili sobie tak wysokie miejsce w rozgrywkach. - Wiadomo, że liga jest bardzo wyrównana. W tabeli I ligi jest bardzo ciasno. Zespół z pierwszej ósemki, jeśli przegra jeden lub dwa mecze może z niej wypaść - tłumaczył po meczu w Siedlcach Mateusz Zarankiewicz, atakujący ekipy z Będzina. Siatkarze z Bielska-Białej z pewnością będą wymagającym przeciwnikiem dla zawodników Rafała Legienia. Tym bardziej, że po kryzysie w ekipie BBTS nie ma już śladu.

Play-out

Ślepsk Suwałki - Wanda Instal Kraków (sobota, godz. 17 i niedziela, godz. 12)

Dosyć niespodziewanie zawodnicy Ślepska Suwałki będą walczyć o utrzymanie na zapleczu PlusLigi. Ich przeciwnikiem będzie beniaminek z Krakowa, który do I ligi wchodził z wielkimi nadziejami. - W sezonie 2011/2012 chcemy walczyć o co najmniej pierwszą czwórkę - szumnie zapowiadał Grzegorz Silczuk, szkoleniowiec Wandy. Życie jednak szybko zweryfikowało plany ekipy z grodu Kraka. Beniaminek okazał się czerwoną latarnią rozgrywek. Na dodatek w drugiej części sezonu Wanda zgromadziła zaledwie trzy punkty. To wszystko sprawia, że utrzymanie drużyny z Krakowa będzie dużą niespodzianką.

GTPS Gorzów Wlk. - Joker Piła (sobota, godz. 17 i niedziela, godz. 17)

Zarówno drużyna GTPS jak i Jokera Piła borykała się w tym sezonie z wieloma problemami. Niewiele brakowało, aby zespół z Gorzowa Wielkopolskiego został wycofany z rozgrywek. Z pewnością na korzyść podopiecznych Rolanda Dembończyka przemawia atut własnego parkietu, który przy wyrównanym poziomie obu drużyn może okazać się decydujący. Zawodnicy z Piły jednak z pewnością będą walczyć do końca. - Naszym zadaniem jest na pewno utrzymanie. Z pewnością tanio skóry nie sprzedamy i zrobimy wszystko, aby zrealizować nasz cel - twierdził w trakcie rozgrywek Mateusz Majcherek, libero Jokera Piła.

* Wszystkie zmagania toczą się do trzech wygranych spotkań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×